Translate

czwartek, 29 grudnia 2011

If you give up Warsaw ;I'll give you Kraków;The only place to be

Dziś zatańczę ostatni taniec,
Potem już tylko góry
Po wczorajszym wybryku stwierdzili,że znów ze mną źle,więc zabierają do Krakowa,Zakopanego i Bukowiny Tatrzańskiej.
Zobaczę jak jak powstaje nasz nowy dom.
Może kiedyś w nim zamieszkam bo w Warszawie się nie da,nienawidzę tego miasta.
Odpocznę,naładuje akumulatorki powspinam się.
Haki są?

Buty są?

Linki ?
kupują się
Także ...tańczymy i jedziemy.
Nie będę mieć takiego zwalonego Sylwka jak w tamtym roku
O nie

środa, 28 grudnia 2011

żadnej kary,zero miary

Rozbiłam dziś Hummera ściślej -zderzak
Jednak się da
Bez prawka, po trawce
nieźle nie
solistka w balecie
Panna doskonała
a tu
no cóż
rozeszło się po kościach
policjant dostał swoje za milczenie
oby do jutra

Nie wiem -bez tytułu- bez niczego-pustka-zło - JA

Nie chce przeszłości....
Nie chce ważyć znów 29 kg...
Nie chce
Muszę walczyć
znowu
Podobno twarda babka ze mnie ....
Och nie ...to tylko pozory .
Głód to pustka,potem jest tylko śmierć...
Nie chce być pustką
Chcę by kimś ,chcę mine więcej tytułów naukowych niż długość mojego nazwiska,chcę stworzyć z kimś kogo kocham dom(może to S,jeśli z Tobą się nie udało...?),chcę wracać do niego z Radością i uśmiechem,chce byc dobrym człowiekiem,nie chce odpychać ludzi jak teraz,nie chce ich ranic jak to robie teraz....

CHCĘ KOCHAC I BYC KOCHANA -Czy to aż tak dużo?

wtorek, 27 grudnia 2011

Boimy się dobrego.Czekamy na złe

Już nie dam rady
Nie dam rady tak dłużej życz
To mnie niszczy
Chcę zapierdol bo przez Święta za dużo czasy na myślenie.
Za dużo wspomnień...
Za dużo udawania
O maja nie wiem co to Relax i odpoczynek,od października zapierdol.
UKSW-UW-Balet-AI

Wszystko po to aby zapomnieć,zapełnić czas.

teraz stop
i co?
pisze texty jak szalona od Wigilii napisałam 4 piosenki.
Wszystkie nagromadzone uczucia,żale,obawy zeszły ze mnie.
UFFF

I zacząć od nowa
28 ostatni DZ.d O
miałam wziąć 2 przerwy...ale nie wiem
Tristan na horyzoncie....nie wiem
I tak wszystko mnie boli bo w Święta oszalałam całkowicie na punkcie treningu....
I czuje,że a wróciła.
Wróciła i znowu niszczy.
Katuje się ćwiczeniami bo 2 Michałki,dziś ciasto.
Nie mogę chodzi bo wczoraj tyle ćwiczyłam,że mięśnie nie wytrzymały.
Jeszcze nigdy nie byłam tak zmordowana,nawet po generalce z Pastorem

Jestem dla siebie tak okrutna i rygorystyczna...dołożyłam 50 ćwiczeń na brzuch,25 na nogi i parę nowych rozciągnięć...
To tak wciąga ...to tak niszczy
to zabija
S.czy dasz radę być ze mną ?
Jestem trudna .
Nie mogę Ci tego zrobić!
Kurwa mac idioto czemu ja ?

niedziela, 25 grudnia 2011

Święta to nie sezon,czas...to UCZUCIE

Codziennie uciekamy ...od tego co ważne
od tego co wymaga pomyślenia ,co wymaga działania
Codziennie uciekamy od samych siebie
Zakładamy,że pieniądze,ktoś kto nas pokocha,sprawią,że będziemy szczęśliwi,a wszystkie nasze problemy zostaną rozwiązane.
Mowimy:"Ach to takie trudne ,zdecydowa,zrobic,zaufac,zajżec w siebie..."
I nie robimy nic
Miesiąc za miesiącem
Rok za rokiem
Zagłuszamy nasze wewnętrzne potrzeby,
kupując sobie błyskotkę,wypijając drinka,wlaczając głośniej muzykę...
Im jesteśmy starsi,tym mniej w nas wiary,w to,że można inaczej,że żyjemy po coś więcej niż wypłata,wychowywanie dzieci.
Im jesteśmy starsi tym dalej uciekamy od siebie,tym bardziej godzimy się na mniej,tym bardziej ograniczamy pole własnego manewru...
Za rok będzie trudniej,za dwa tym bardziej,nie zmarnuj tego symbolicznego momentu narodzin bożego życia,przełomu roku.
Znajdź czas dla siebie
Znajdź siebie...

Odpuściłam tradycyjne życzenia.Za słowami nie idą czyny.Najbardziej wkurzyły mnie te na fb !!!szczyt wszystkiego ale coż mamy XXI wiek.
Mam tylko nadzieję,że u was Święta są życzliwe,okazujecie sobie miłośc nie nienawiśc  jak to jest u mnie.Pomagacie sobie nawzajem nie obarczając jednej osoby wszystkimi obowiązkami.
A na myśl o Wigilijnej kolacji nie krzywicie się jak ja tylko wyczekujecie jej z niecierpliwością.A gdy już zasiądziecie do stłu nie siedzicie przy nim smutni i otępienia jak ja tylko tryskacie radością życia i jesteście szczęśliwi.
Mam też nadzieję,że nie odmawiacie sobie kalorii i jecie ...bo ja dziś zapewnie nie przemogę się i nie zjem nic.Będzie to zapewne kolejny powód do kłótni,która już stała się tradycją.
A moje Święta zapewne okażą się katastrofą jak zawsze.Jak zawsze będą łzy,smutek,żal,samotnośc.
I nic ,nikt nie jestw stanie ukoi mojego żalu,smutku i bólu....
Nawet nowo narodzony Jezusek.

sobota, 24 grudnia 2011

Piosenka 35

Jak białe węgle
Jak światło we mgle
Wielka sprzeczność
To właśnie ja
Niedopasowanie
Niestaranne tasowanie
Ktoś na górze się pomylił


Wymazać to uczucie
Nie znać go wcale
Oszukać-nie istnieje
Udać-coś się jednak dzieje


Marzenia były tak piękne
Łatwe do zrealizowania
Tak różowe
Plany tak ogłupiająco naiwne
Porażki tak niezrozumiale dziwne


[Życie-wylało na mnie kubeł zimnej wody
Oduczyło bojaźni życia
Brutalnie wyrzuciło za burtę
Nie umiem pływać
Naucz się
Pozory są tak nudne]


To czas

To właśnie ten czas

Nauczyć się odtrącenia

Poznać język milczenia

Stworzyć reguły osamotnienia

Przygotować na podróż w głąb siebie

Zobaczyć jak stworzyli mnie w niebie

Gdzie jest przepaść?

Gdzie ranią ciernie?

P.S
Lepienie pierogów z moją hiszpańską Babcią nie no nie mogę sobie tego odmówi nawet jeśli wszystko mnie napierdziela po wczorajszych łyżwach.

środa, 21 grudnia 2011

Muszę to zrobić...

choć obiecałam,że nie  będę o Tobie pisać na tym blogu w prost i prawie się udało.jest tu M.G
i S.P.
A Ciebie zawsze chciałam zachować tylko dla siebie i nie zdradzałam więcej niż pare słów.Ale muszę to zrobić choć raz ,bo nie da rady pisać tu nadal jeśli tego nie opublikuje.
W sumie to odwet bo Ty na swoim blogu masz o mnie 99.99%.Nawet teraz gdy już nas nic nie łączy...

niedziela, 18 grudnia 2011

Gdy coś tracimy,jednocześnie zyskujemy coś nowego

Czasem bardzo długo szukamy tego czegoś...Potem okazuje się,że było to na wyciągnięcie ręki,tuż przy nas.
Tak,S masz racje.
Nie wiem jak Ty to robisz,ale ....dzięki Tobie to odkryłam.
Może i dobrze.
Choćby miało to trwać chwilę ,zaryzykowałam,zrobiliśmy to razem.
Myślisz,że się uda?
Postaram się ...
Przez Ciebie nie mogłam dziś wrócić do domu,pomyliłam drogi.

Pozwól mi obudzić się w twoich ramionach,
Usłyszeć, jak mówisz, że to nie jest w porządku,
Pozwól mi być tym, co umarł i przeminął,
Zamknij mi oczy,
Przytul mnie mocno,
I pochowaj mnie głęboko wewnątrz swego serca.

Pozwól nam być tymi, co umarli i przeminęli,
Tak było zawsze,
Moje serce przestaje bić tylko dla ciebie skarbie,
Jedynie dla twojej miłości.

Własnie stałeś częścią moich wspomnień.
Należę teraz do kogoś innego.
Twoja tylko w przeszłości.
Pamiętasz ten koncert...?

piątek, 16 grudnia 2011

Coś ja ostanio często tu bywam...

Złamałam obietnice,że będę mniej myśleć...
Bo to główny skutek tego,że jestem taka a nie inna,nie potrafię się dostosować i ogólnie ogarnąć.Miałam się zajechać i nie myśleć jednak....
Z S.też miał być koniec a i tak ciągniemy znów to romansidło.
Nie żeby było źle ,ale to nie w porządku z mojej strony,że się na to zgodziłam.
Całe życie robię coś wbrew sobie ...
Ale nie o tym miało być
Ach znów załączyła mi się opti:słowotok!
Miało być o tym,że od dziś według strony opery jestem M.Ż a jej zdj nie ma ...No noż się wkurwiłam bo nie dość,że źle podpisane to jeszcze zmienione pomieszane dane ,zdj....ach tam
Nie Nie nie będę tego odkręcać ,chyba,że M ..ale nie mam zamiaru jej tego mówić
Zrozumiałam,że jestem nikim ,to co robię z taką zawziętością jest niczym.
Czekam do 28 aż zatańczę ostatniego DZ.D.O
Kaska z tego miała być na prawko ale pójdzie na coś innego.Wiem,że tylko życiowe niemoty nie mają teraz p.j ale no cóż .Wiem też,że to się na mnie zemści i może zamknąć mi drogę ....
Ale ja wiele rzeczy wiem i nic z tego nie wynika...
Na co więc pójdzie kasa?
Na wakacje w London School of Economics.
Jeśli oczywiście moje podanie przejdzie.
Wysłałam dziś je kosztowało mnie to całe 15 zł jak narazie....Mam dwie rekomendacje z UW,Sz i E-,który mi to naraił.
Bo z tą całą sprawą z operą wkurzyłam się i załamałam.
I tak sobie pomyślałam :Kurwa,pierdolić to zrób to !!!!Przestań patrzeć jak życie przecieka Ci przez palce .Zacznij je budować.
I chce mieć kurwa artykuł o sobie nawet na marnej Wiki ale żeby było ,nie muszę wcale mieć pokojowego nobla i zostać premierem ,chcę tylko gdzieś wykorzystać to co mam w środku czyli analizę rzeczywistości i potrzebę być potrzebnym.Chce jedździć po świecie,dzielić się z ludźmi tym co wiem,co udało mi się odkryć.
Dziękuje Bogu,że mnie wykopał z domu 5 lipca na to całe UW,inne życie ,inni ludzie.
Kurde ja nie mogę uwierzyć,że już po dwóch tyg.nauki podchodzi do mnie E.i mówi"Pani K.mam propozycje,na wakacje .No i poszło
Długo się zastanawiałam czy to wysłać ,już miesiąc to leżało ,ale dziś mnie jasna cholera strzeliła i musiałam to zrobić.
Ciekawe czy się doczekam odzewu.ma być w marcu.Pewnie ludzie z całego świata zrobili to samo ale głupia sobie wierzę.At może się uda.Tak samo jak było w maju z przesłuchaniem do Dz.D .O.A dziś ...
Jeśli to LSE wypali czeka mnie 21 dni w Londynie.Dobze,że mam tam znajomą  ha ona mieszka na Notting Hill !!!!Tak tak kocham to miejsce w Londynie i targ Portobello Road-muzyka starocie i ciuchy vintage-to co tygrysek lubi najbardziej.
Ach pamiętam mamo nasze wypady do niej na weekend shoppingu.To były czasy ...
Słodkie piękne dzieciństwo ....
Cieszy mnie jeszcze jedno-nie będę musiała w końcu ukrywać,walczyć i korygować akcentu.Zalizyłam w środę na S.wtopę ,bo mi się kurwa nazwy państw pomieszały...no cóż  Hungary każdy wie o co chodzi ....
Już się zamykam ,w niedziele tylko historyjkę wstawię bo fajną znalazłam
P.S
podziwiam ludzi,którzy czytają mój słowotok.I jeszcze chce im się odczytywać ukryty sens :)

czwartek, 15 grudnia 2011


Ustawiam na pulpit kompa i czytam codziennie aż zacznę według tego żyć .Aż zacznę żyć bo to co teraz robię to egzystencja z dnia na dzień.Tylko tyle
Oddycham ale  nie żyje
Chodzę lecz nie myślę
Robię coś jednak nie robię nic

środa, 14 grudnia 2011

Patrze na swoje odbicie w lustrze i nie przychodzi mi nic do głowy jak tylko określenie
DZIWKA
Widzę zatem w lustrze odbicie DZIWKI
Bo jak inaczej się nazwać?
Patrz w przeszłość ....
Patrze na to zdjęcie i widzę rudą siebie
rudą dziwkę
Teraz patrze w lustro -widzę twarz zapłakanej dziwki...

Czy to jest aż tak trudne by uwierzyć
że nasze serce są stworzone by być rozbitymi?
Czy nie zauważasz piękna miłości leżącego w międzyczasie?
Czyż nie pragniesz, by nasze serca były szarpane i nadal  szeroko otwarte?
Czy nie chcesz poczuć nieba w naszej  rozpaczy?

Och, w końcu mogłabyś spróbować
po prostu pozwól mi być bliżej
ten jeden jedyny raz
pozwól mi wpaść w twe ramiona

będzie w porządku
nie pozwól nam dorastać
ten jeden jedyny raz
pozwól mi być bliżej twego serca

Każde zdumienie, jak jasne  płomienie,
w których płoniemy ...
każdy uśmiech tragedii, w której utkneliśmy
tak głęboko ...
czy nie jesteś prześladowany przez naszą dłoń, która była na krańcu początku
Czy nie chcesz polubić swego lęku życia, które trzyma nasz przy życiu

oh w końcu...

po prostu pozwól mi być bliżej
czy nie chcesz pozwolić mi być bliżej
po prostu daj nam być bliżej
mój skarbie
musisz dać temu być bliżej
skarbie, pozwól mi bliżej
czy nie chcesz temu dać być bliżej
moja dziecinko ?
Ale po Ci do cholery DZIWKA
A mi po co do cholery OSZUST?

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Niedzielna historyjka...

"Pewien mężczyzna spacerował na tyłach cyrku. Przechodząc obok grupki słoni zatrzymał się, zdumiony faktem iż te potężne zwierzaki były kontrolowane jedynie poprzez sznur przywiązany do przednich nóg. Bez łańcuchów, bez klatki, bez specjalnych zabezpieczeń. Oczywistym się wydawało, że słonie mogą w dowolnym momencie, zerwać się z uwięzi, ale z jakiegoś powodu tego nie rob...iły.

Zobaczył w pobliżu trenera, podszedł do niego i zapytał, dlaczego te zwierzęta po prostu stoją i nie próbują uciec. "Cóż", odpowiedział trener: "Gdy są bardzo młode i znacznie mniejsze używamy tego samego rozmiaru liny do wiązania ich, ograniczenia, i w tym wieku, to wystarczy, aby je zatrzymać. Gdy dorastają, są uwarunkowane, aby sądzić, że nie mogą tego zerwać. Wierzą, że lina może nadal je "posiadać", trzymać, więc nigdy nie próbują się z niej uwolnić. "

Mężczyzna był zaskoczony, wręcz zszokowany! Zwierzęta te mogły w każdej chwili uwolnić się, ale nie robiły tego gdyż wierzyły, że się nie da. Przyjeęy jako fakt, krótką i niemożliwą do zerwania linę z dzieciństwa i utknęły tam, gdzie były jako małe słoniątka.

Podobnie jak historyjkowe słonie, wiele z nas idzie przez życie z przekonaniem, że nie możemy czegoś zrobić tylko dlatego, że kiedyś nam się to nie udało. Trzymamy się naszych lin przekonań nie zdając sobie sprawy, że możemy ją w każdej chwili zerwać..."

A Ciebie przy czym trzyma krótka lina? Jakie przekonanie sprawia, że nie możesz się uwolnić?

Cudnej niedzieli życzę wszystkim ;)

piątek, 9 grudnia 2011

I...
Znów wplatana w Sex Story
Znów położyłam na szali przyjaźń z S. i sex.
obiecałam,sobie jemu wszystkiemu
Kurwa ale tak to jest z moimi jebanymi obietnicami.
A ten rosyjski baletowy debil nadal swoje.
Gdzie on ma rozum.Dobrze wie,że to było tylko moje zauroczenie .
Och,nie zdawałam sobie sprawy pisząc parę miesięcy temu tu na tym blogu,że podoba mi się tancerz z baletu ,że będziemy razem.
O ile można to tak nazwać bo zawiązała się niezła przyjaźń.Na serio poznałam Go,i jest na serio fajnym człowiekiem ,mamy podobne dusze jeśli można to tak nazwać.On żartuję,że jesteśmy "Duchową parą"z podtekstem.
On mnie kocha,w wakacje przecież wyrzucił przecież te prochy ,które chciałam połknąć w wiadomym celu...
"-Wyrzuciłem....
-Co?
-To Twoje pudełeczko z proszkami ....
-Kurwa S ,debilu to było moje....!!!!!!!!!!
-Ja Cię kocham Karolina nie mogłem pozwolić na to,że byś to zrobiła!
-Nienawidzę Cię "(trzeba dodać jego rosyjski akcent oczywiście)
Tak tak właśnie podziękowałam mu za uratowanie?,mi życia ....Nie wiem czy uratowanie
Tak bardzo chciałam Go pokochać tak jak on mnie ale nie potrafię.Nie będę oszukiwać się jak ostanio z M.G
Tak....
Chociaż z S w jednej sprawie nie oszukuje ....
Kurwa,ja jebie przecież mu już powiedziałam o co kaman a on nadal swoje.Wczoraj też perfidnie mnie uwiódł.
Nie chce żeby był moim pocieszycielem,zamiennikiem.Nie chce żeby był w moim życiu  gorszy ,chce żeby był najważniejszy.Nie potrafię pokochać,albo mam już serce z kamienia albo ...no sama nie wiem
Może to inny rodzaj miłości ,oparty na szacunku ,zaufaniu i przyjaźni?
KURWA JA JUŻ NIC NIE WIEM!!!!!!
Mary-tylko tego teraz mi potrzeba .
Skręta Skręta

środa, 7 grudnia 2011

:(Codziennie zabijam się od wewnątrz próbując o Tobie zapomnieć

No tak szczęśliwi mają dziś prezenty
Ja dziś rano pod poduszką miałam tylko notatki z Heywooda.
No tak szkoła szkoła i moje nudne życie.
Rok temu miałam super mexykańskie danie ,świeczki i Ciebie .
Ty jeden pilnowałeś żebym jadła.
Dziś mogę zdjąć spodnie bez rozpinania guzików...
Nie dostałam prezentu ale dałam dwa -kolczyki dla K.i A .Spodobały im się a jakże .
Robiłam je z miłością ,sprawiłam nimi radość
Chociaż jeden plus tego dnia a nie jest drugi 4 z H.więc mam prezent.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Historyjka na niedzielę...

W pewnym arabskim mieście człowiek skazany na śmierć, stojąc przed obliczem władcy, powiedział: "Najjaśniejszy Panie, wiem, że masz swojego ulubionego konia. Jeśli dasz mi rok czasu, nauczę go śpiewać. Jak mi się uda - ułaskawisz mnie, w przeciwnym przypadku nakażesz wykonanie wyroku." Władca pomyślał chwilę, poczym przystał na propozycję skazańca.

O całym zdarzeniu do...wiedział się przyjaciel skazanego i czym prędzej przybył do miasta. Gdy wszedł do stajni, ujrzał śpiewającego człowieka i pięknego konia, który stał nieporuszony i wcale nie wyglądał na zainteresowanego nauką śpiewu. "Co ty robisz? Zwariowałeś? Przecież to koń! Nigdy nie nauczy się śpiewać!" - krzyknął przyjaciel do skazańca.

W odpowiedzi usłyszał: "Wiele może się zdarzyć przez ten rok. Mogę umrzeć. Władca może umrzeć. Koń może umrzeć. Może wybuchnąć rewolucja. Koń może zaśpiewać. Ale cokolwiek się stanie, mam rok, którego wcześniej nie miałem."

Mam rok, mam miesiąc, mam... No własnie, pomyśl o "uczeniu konia śpiewu" gdy po raz kolejny będziesz się martwić na zapas, gdy będziesz potrzebowała niekonwencjonalnego podejścia do problemu... ;)
Ostanio nie spałam głupia całą noc bo sie przejelam nauką a okazało się,że nie takie straszne.Muszę nauczy się odpuszczac bo zwariuję i tak nie jestem idealna wiele rzeczy zawalam i nie jestem najlepsza cho bardzo bym chciała.
Studenckie powiedzenie mówi:"Kto ma wyjebane temu będzie dane"Coś więc może w tym jest ...

niedziela, 4 grudnia 2011

Piosenka tego weekendu.


Po pierwsze to  moje muzyczne objawienie 2011 roku-dziewczyna ma świetny głos i super charyzmę !!!!
Po drugie tak bardzo przypomina mnie,na serio podobnie się poruszamy  a S.stwiedził,że mamy podobne spojżenie...
No tak texty piosenek tak bardzo pasują do mnie,do tego co przeżyłam-szczególnie Blue Jeans.

piątek, 2 grudnia 2011

Miłość daje ,ale niczego nie żąda.L.Tołstoj

Siedział sobie ,nawet niezły brunecik.
I tak sobie na niego patrzyłam ....o niee żebym jakoś pod względem flirtu albo potencjalnego materiału na randkę,nie-skończyłam z tym .
Z poszukiwaniem na siłę kogoś ,kto mi nie potrzebny ,kto zapełni pustkę po nim.
Przestałam się w tej sferze oszukiwać i wmawiać sobie .
Taki więc sobie patrzyłam na niego i pomyślałam oo tym jak ludzie traktują dziś miłość ,jak podchodzą do spraw miłości i uczuć.
Podchodzą do tego jak do interesu .
Opłaca mi się ,więc w to wchodzę .Czysta kalkulacja zysków.
Jak interes zaczyna przynosić straty to się go zwija ,tak jest i z "miłością"-jak związek przysparza więcej problemów ,gdy trzeba się bardziej starać lub poświęcać  to good bye ...bo po co?
Bo po co starać się dla kogoś ????
Nie będę mieć z tego przecież żadnych korzyści tym bardziej pieniędzy.
Tylu ludzi jest samotnych -heee teraz uknuto bardzo piękną rzecz-bycie singlem.
Cholernie egoistyczny system wyniszczania siebie przez samotność i egoizm.
Ludzie zaczynają upodabniać się do zwierząt.
Jak chomiki zapierdalające na kołowrotku.
Byle szybciej,byle do przodu.
Chomiki żyją krótko...Ludzka dusza w takim systemie też.

poniedziałek, 28 listopada 2011

Niedzielna historyjka...

"Pewien budowniczy w dość zaawansowanym już wieku postanowił przejść na emeryturę. Poinformował więc swojego szefa-wykonawcę budynku o planach, o pragnieniu, aby więcej czasu spędzać ze swoją rodziną i zacząć korzystać z życia i zasłużonego odpoczynku. Pracodawca zmartwił się, bo nie chciał stracić dobrego pracownika, ale przystał na jego prośbę. Poprosił go jednak o oso...bistą przysługę przed odejściem, o zbudowanie jeszcze jednego domu. Budowniczy przystał na prośbę szefa, ale w trakcie budowy domu widać było, że stracił serce do pracy. Wykonywał wszystko tak jakby od niechcenia, używał gorszych niż normalnie materiałów, nie przykładał się, widać było, że nie dba o wykonywaną pracę i chce ją po prostu jak najszybciej skończyć. To był niefortunny sposób zakończenia jego wieloletniej pracy.

Gdy budowniczy skończył pracę, jego szef przybył na inspekcję nowego domu. Rozejrzał się dookoła i przekazał klucze do wejściowych drzwi budowniczemu mówiąc: "To jest twój dom", powiedział, "Mój prezent dla ciebie."

Co za szok! Co za wstyd! -myślał intenswynie budowniczy. Gdybym tylko wiedzał, że budowałem swój dom, zrobiłbym to wszystko zupełnie inaczej! Postarałbym się bardziej, zrobiłbym to pożądniej! A teraz będę musiał żyć w domu który zbudowałem byle jak...

Tak samo jest z nami. Budujemy nasze życie nie myśląc o konsekwencjach, raczej reagujemy, odpowiadamy na czyjeś postępowanie niż działamy sami. W ważnych momentach nie wkładamy wysiłku ani serca w to co robimy, myśląc, że ktoś to zrobi za nas, a następnie z przerażeniem patrzymy na sytuację, w której przychodzi nam żyć w zbudowanych przez nas samych domach... Gdybyśmy wcześniej zdawali sobie z tego sprawę, działalibyśmy inaczej...

Pomyśl o sobie jak o budowniczym... Każdego dnia młotek zaangażowania, gwóździe zaufania, zaprawa entuzjazmu, wznoszenie ścian porozumienia... Buduj mądrze. To jedyne życie jakie kiedykolwiek będziesz budować... "Szkoda,że ja wcześniej o tym nie przeczytałam....

A jaki domek-życie Ty budujesz? Bardzo podoba mi się przesłanie tej historyjki, cudnej niedzieli kochani ;)

piątek, 25 listopada 2011

CREDO

"Zacznij. Tak się czyści zatrutą rzekę. Jeśli się boisz niepowodzenia, zacznij mimo to, a jeśli nie można inaczej to ponieś klęskę i zacznij od nowa. Jeśli znów się nie uda - co z tego? Zacznij jeszcze raz. To nie porażka powstrzymuje, to ...niechęć do zaczynania od początku powoduje stagnację. Co z tego, że się boisz? Jeśli się obawiasz, że coś wyskoczy i cię ugryzie niech tak się wreszcie stanie. Niech twój strach wyjrzy z ciemności i cię ukąsi, żebyś miała to już za sobą i mogła się posuwać dalej..."

***
"Biegnąca z wilkami" Clarissa Pinkola Estes
Zaliczyłam Myśl więc jest git
od 14.00 mam próbę Dziadka i coś czuję,że będzie ciężko.Ale dam radę Muszę nie dla innych lecz dla siebie

środa, 23 listopada 2011

Przegrałam bitwę ale nie wojnę

Udupiłam
I ideologie-za dwa tyg.poprawka
i myśl Polityczną -jutro poprawka
To wszystko przez tego sukinsyna i skończonego CHUJA
Bo zamiast siedzieć i się uczyć to myślałam o nim,esowałam z nim lub się z nim spotykałam
Teraz mam
A ja nie przegrywam i nie jestem, kurwa od przegrywania.
Tak sobie myślę że po co mi to wszystko skoro chce być kimś ????Po co mi ktoś kto mnie ogranicza na kogo muszę się oglądać?
NO po CO?
Wolę samotność
trochę jest ciężko ale ja już się przyzwyczaiłam On był tym kimś i wiem,że tylko z nim byłam szczęśliwa.Choć nie zdawałam sobie z tego sprawy i cięgle chciałam więcej
To był ON.Bo wierze głupia w teorię dwóch połówek:Bóg stwarza duszę rozdziela na dwa potem każe w świecie się szukać.Odnalazłam Go i co z tego?Skoro życie nas rozdzieliło ???Zwykła szara codzienność i to kim był Ogarniam się więc mam już te rozmyślania w dupie

wtorek, 22 listopada 2011

8-tyle jest we mnie nie mnie ,że to ja jestem w kimś ...

Ma 8 stron
CO?
To co napisałam o sobie o swoim życiu.
Ten kto to przeczyta zapewne pierdolnie na zawał .Tak więc do tych 8 stron A4 potrzeba dodać coś na serce lub melisę ....
Ale potrzebowałam tego
Teraz jestem czystą kartą ...mogę wszystko od nowa
Postaram się tym razem nie spieprzyć .
Postaram bo ile to razy zaczynałam od nowa?
10 razy upaść 11 się podnieść
Tym razem się na serio zacięłam i muszę to zrobić bo to moje życie...i co będę je mieć tak spieprzonym na własne życzenie ?
Jeszcze nie zdążyłam się na dobre w nim rozkręcić a tu takie jazdy za mną się ciągną ...
Nie chce tego bagna nie chce tego brudu NIE NIE NIE
Zostawiam Cię ...
Bo nie chce umrzeć na dnie,Chce żyć
Zostać kimś
Ogarnąć się

sobota, 19 listopada 2011

Niby wszyscy wiemy ...czyli niedzielna historyjka

"Dawno, dawno temu w pewnym królestwie rządził król, który w mądry sposób troszczył się o swoich poddanych. Któregoś dnia na jednej z głównych dróg dojazdowych do królestwa umieścił ogromy głaz, który tarasował cały przejazd, a następnie ukrył się w krzakach i obserwował co się będzie działo.

Zaczęli nadjeżdzać, dworzanie, kupcy, dostawcy, wi...eśniacy i wszyscy po kolei zmuszeni do zatrzymania się i obejścia głazu złościli się, mieli pretensje do króla i żal, o to, że nie zadbał o drogę, że jest na niej coś co nie pozwala im łatwo i bezproblemowo dalej jechać.

Sytuacja cały czas się powtarzała, ktoś podjeżdżał, zmuszony do zatrzymania się wpadał w złość, żalił się jaka to trudna jest jego droga, jaki podły jest król nie dbając o przejazd, następnie obchodził głaz dookoła i jechał dalej. Nikt nie wpadł na to, aby głaz usunąć.

Krótko przed zapadnięciem zmroku podjechała kolejna osoba, nie wyglądała inaczej niż pozostałe, ot kolejny wieśniak z warzywami. Zatrzymał się tak jak inni gdy zobaczył głaz, ale zamiast obejść go spróbował go przesunąć. Nie było to wcale łatwe, bo kamień był duży i ciężki. Pchał, podważał, próbował z wielu stron i po dobrej godzinie przesunął głaz na pobocze.
Gdy miał już ruszyć dalej w swoją drogę zauważył, że w leju powstałym po głazie stoi szkatułka ze złotymi monetami i listem od króla z informacją, że jest to nagroda za jego wysiłek.
Wieśniak zrozumiał coś, czego wielu nigdy nie pojmie, że każda przeszkoda jest okazją do nauczenia się czegoś i poprawienia naszej sytuacji"

Obchodzicie głazy czy je przesuwacie? Cudnej niedzieli dla wszystkich ;)bo ja mam zwalony dziś po kłótni z niby ojcem,nie wiem jak dziś mi pójdzie Dziadek.

środa, 16 listopada 2011

To wcale nie jest śmieszne,kiedy znasz samego siebie zbyt dobrze albo sądzisz,że znasz -każdy potrzebuje trochę próżności ,aby przetrwać i podnieść się po porażkach

Dla kogoś takiego jak ja błędem jest przeprowadzenie jest gruntownej autoanalizy -wystarczy,że zazwyczaj robię to w myślach ...
Powinnam teraz kuć na jutrzejszą Myśl Polityczną bo to zaliczenie....
ale muszę ponarzekać,wyrzucić to z siebie -tak wiem,że ten blog to tylko narzekanie,biadolenie i nic innego.Powinnam się ogarnąć i być radosna.
Nie mogę bo to zjada mnie od środka,tak bardzo sprawia mi ból,że już nie mogę wytrzymać.
Staram się już o nim nie myśleć ,zaponieć lub olać .I nie rusza mnie to nawet,ba po tym jak to zrobił w piątek trochę popłakałam ochlapałam twarz wodą i poszłam na imprezę.Na niej dałam czadu nieźle ,dusza towarzystwa.Gdyby ludzie wszystko wiedzieli to pomyśleliby:"Nie kochała go,to było zwykłe zauroczenie"
Ale to było zwykłe życiowe wyjście z sytuacji...Stałam się taka ,nieczuła tłamsząca to w środku.Potem gdzieś siedzi podjada powoli ...
Zawsze tracę ludzi,których kocham
na których mi zależy ,
z którymi mi dobrze.
Teraz też czuje,że tracę np.A.Super osoba ale...po wakacjach jeździmy sobie,czuję,że ona coś do mnie ma.Jutro zapytam i nie ma bata musi powiedzieć.
Czuję,że owszem się zmieniłam,ale czuje,że zrobiłam to tak,że ...
Zmieniło się na coś takiego,że cały czas się zmieniam.
Jestem jak chorągiewka na wietrze,sama siebie oszukuję.
Mam np.beznadziejny dzień ,tak od środka powinnam mieć zwalony humor- a ja odwrotnie tryskam optymizmem ,a kiedy powinnam być radosna i cieszyć się -zamykam się w sobie i odstraszam.
Mam wrażenie,że stoję w miejscu,na coś czekam nie wiadomo na co ...A pragnę czegoś innego,pragnę ciągłego ruchu,permanentnego stresu non stop.Chcę to zrobić ale nie wiem jak...brak wiary w siebie i siły aby słowa wcielić w życie.
Mogę zostać kimś ,ale tak naprawdę jestem i zostanę nikim ....
Na fb znów przy nazwisku pojawił się przydomek bo jak inaczej wyrazić siebie,to co robię z ludźmi.
Modliszka...
Myślałam,że to tylko mój wymysł,że tak nie jest ale...może dlatego A jest taka,może dlatego kiedyś E też ...
Może dlatego,człowiek któremu oddałam się w sensie fizycznym i duchowymhttp://www.blogger.com/post-create.g?blogID=4023649467631105531 mnie porzucił...?
Może ja na serio niszczę ??
Może dlatego powinnam być sama ,aby nikomu nie robić krzywdy,nikogo nie ranić...

poniedziałek, 14 listopada 2011

miało być pięknie...wyszło jak zawsze

Odwaga -to czego mu brakowało lub zabrakło ...
Nie wiedziałam,że tak chamsko i prostacko to rozegra.Świetnie się maskował skoro stworzył w mojej głowie wyobrażenie kogoś porządnego.
Coś w środku mi mówiło :Rozkocha Wykorzysta i Porzuci.I tak było.
A co gorsza zwalił winę na mnie ,a potem sam sobie zaprzeczając napisał smsem -(tak bo tak ze mną zerwał)że to  " Nie Twoja wina".
Ach szkoda słów szkoda łez jak to powiedziała moja matka :
"Skoro tak postąpił to nie dorasta Ci do pięt i nie jest Ciebie wart"Może ma racje .
Tak więc otarłam łzy,pochlapałam twarz wodą spojrzałam w lustro i zaczęłam życie od nowa próbując zapomnieć że Go Kocham i,że Go w ogóle znałam ...Potem poszłam chlać ....
Zabrakło mu odwagi,żeby się ze mną spotkać
Zabrakło mu sił żeby o mnie walczyć
A ja ?
Może na serio jest mi pisany zajebisty i wyjebany w kosmos facet i muszę kurwa tyle na niego czekać ...
Pożyjemy zobaczymy
Powoli zapomnimy o M.G
A tak swoją drogą ciekawe czy mówił prawdę z tym,że mnie Kocha ...oj już mi to nie wpadło do głowy żeby w piątek drogą smsową zapytać a szkoda chciałabym znać odp....To by mi ułatwiło życie
Och najgorsze jest to,że nadużyłam słowa Kocham i nazwałam coś miłością choć to wcale nią nie byłó nawet w 0.0001%

piątek, 11 listopada 2011

Niesprawiedliwy rozdział dóbr

Właśnie dowiedziałam się,że moja koleżanka z roku nie żyje.
Umarła na Sepsę ....
Boże jak to jest,że dziewczyna-śliczna,pełna życia i entuzjazmu musiała umrzeć????
Och jak chciałabym oddać jej swoje życie,zamienić się z nią .
To niesprawiedliwe bo ja nie chce żyć ,szlajam się bez celu po tym świecie,a ona mogła zostać kimś.być szczęśliwa.
Nigdy nie zrozumiem tego świata,reguł nim rządzących .Nigdy nie odgadnę też przepisu na szczęście.Może nie jest mi dane tak samo jak Oli nie było dane żyć dłużej ...?
Szkoda tak bardzo szkoda ...jej,wszystkiego ....
[*]

niedziela, 23 października 2011

Nic nie smakuje lepiej niż papieros po sexie

Wczoraj mnie miał
Na swoim drewnianym ,studenckim łóżku .
A ja miałam jego-człowieka którego kocham ,kocham mocniej niż cokolwiek na świecie.
Nie wiem jak to się stało ale on jest idealny.
idealnie taki jak chciałam jak zawsze sobie marzyłam.
Może to na niego tyle się wyczekałam,tyle łez wypłakałam z tęsknoty za szczęściem.
Jestem szczęśliwa!
Nie wiem o co chodzi ...oby się tylko tak szybko nie skończyło jak zaczęło...

sobota, 15 października 2011

KOCHAM GO
KOCHAM GO
i właśnie wyznał mi że KOCHA MNIE NAD ŻYCIE!!!!
Błogosław Boże dzień kiedy zobaczyłam Go wychodzącego z Metra Pole Mokotowskie.
Wiem,że łamie założenie niepisania w ten sposób o swoich związkach....

środa, 12 października 2011

poniedziałek, 10 października 2011

Milczenie-hmm kurwa świetny sposób na zerwanie Jeśli to wogóle można nazwać związkiem
A może skurwysyn wierzy w telepatie i po prostu przekazał mi już wszystko na poniedziałkowym spotkaniu do którego nie doszło bo się klasycznie nie odzywa!!!!
Leje na to ja jako K.S
Ale moje serce cierpi bo się już zakochałam a jak wiecie u mnie to na zabój takie coś...
Wiedziałam,że to tak się skończy bo to było za piękne żeby było prawdziwe .Zawsze i wszystko w moim życiu takie jest ...

sobota, 8 października 2011

Miłość nie zawsze musi wygrać ....

No nikt nie powiedział,że będzie łatwo...
Ale,że tak trudno też nie
Popadam ze skrajności w skrajność.
Tak bardzo Go kocham,tak bardzo nie chce stracić,a tym bardziej zranić.
Zrobię dla niego wszystko.
Eh co Ty sobie myślałaś...to muzyk kurwa jak kot chodzi własnymi ścieżkami ,a Ty jesteś zwykłą histeryczką i po to z nim jesteś aby odstawiać mu takie akcje.
Teraz też postraszył poważną rozmową,umówił się i nic ani me ani be ...Oj M ........
Kocham Cię strasznie i na zabój ale czasem  w życiu miłość nie wystarczy do tego aby być razem szczęśliwym-Czy my też musimy przegrać?

środa, 28 września 2011


 Hej a oto kreacja w której wystąpię w sobotę na premierze baletu w którym tańczy S.Niech wie co stracił.Zarąbałam od mamy torebkę Y.S.L .Super sukienka znalazłam po długich poszukiwaniach w Donnie Karan.Kocham ten kolor ale niestety rozmiar 36 trzeba było poprawić o Ok. 3cm.Chyba tym razem przesadziłam ....Do tego butki New Look bo już widmo oszczędzania wisi nade mną nieuchronnie ...

poniedziałek, 19 września 2011

Po swojemu !!!!!!!!!!!!!!ALLELUJA KURWA NA PRZEKÓR WSZYSTKIM

Kurwa kurwa kurwa
To tak na początek rozważań
Myślałam,że mam twardy charakter,nie podatny na wpływy i inne takie.A tu zoong.
Kurde wystarczyła jedna rozmowa z koleżanką na Fb i przejrzałam na oczy.
Ale nie mogę w to uwierzyć -przecież jestem bezwzględna,kłamie bez mrugnięcia okiem,totalne chodzące żywe zło.I tak dać się omamić.
Może dlatego,że była w sumie to jest miła,dobrze się dogadujemy?
Ale jak to teraz odkręcić -bo przecież ja już na każdym kroku łapie sż myśleć tak jak ona,robić to co ona.
Nie potrafię być tak naprawdę sobą,zamiast dojżewać to przez ten rok cholernie zdziecinniałam.
Ciuchy,kosmetyki jak kurwa mała dzidzia.Jak mam trochę grosza to go zaraz wydaje bo coś mi jest niezbędnie do życia koniecznie potrzebne.
Ona nie martwi się o jutro bo zaraz wyjdzie za mąż za tego swojego G. i skończy jako house manager wydając ciężko zarobione przez niego pieniądze.
A ja tak nie będę mieć bo do wszystkiego będę musiała dojść sama.Nawet jebanego prawka nie mam  bo rodzice nie dali na to kasy.
Może przestać w końcu narzekać na to,że jestem inna i zrobić z tego zaletę?
Przestać się zmieniać na potrzeby ludzi i iść po prąd,zacząć żyć po swojemu !!!!!!!!!

piątek, 16 września 2011

Piosenka 34

Idź sobie stąd
Nie chcę Cię
Przestań zżerać mnie od środka
I zabiera mi życie

Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący,
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem

Kim jestem?
Czym jestem?
Zamiast krwi trujący jad
Na miejscu serca zimny głaz
Po duszy została tylko już tylko
pusta jama

Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem

On jest wokół mnie
Czuję Go
Osacza mnie
A ja nie potrafię się od
niego uwolnić
Jego zło ogarnia mnie
Smutek odbiera mi wolę
walki

Co jeszcze zrobić mam?
Abyś przestał mnie dręczyć?!

Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem


Odebrałeś mi duszę
Zabrałeś radość życia
Pozbawisz mnie życia
Wtedy dopiero nasycisz
się do końca ...

poniedziałek, 12 września 2011

Nienawidzę tej cholerne Warszawy!
Lody za mną chodzą ale no cóż mam dwie opcje.Pierwsza to ruszyć gruby tyłek i kupić całe pudełeczko i go po prostu wpierdolić.Wtedy moją całożyciową dietę szlag jasny trafi.Opcja dry
Druga to ich nie zjeść ....
I chyba tak będzie naj.dla nas wszystkich.

poniedziałek, 5 września 2011

Aby na tym rozpaczy dnie.
Pełnym samotności i odrzucenia...Znaleść choć iskierkę nadziei na to,że jutro będzie lepiej.Bo gdy w moim sercu zgaśnie ta ostatnia iskra głupiej nadziei moje dni staną ciem,nie na nieprzebrana mroczna noc.I nic mi już wtedy nie pomoże.
Dziś zong nie mogłam zapiąć suwaka w sukience.Co gorsza to moja ulubiona sukienka!!!!Nie wiem czy to wuna suwaka który jest jakiś krzywy czy tego,że jestem gruba?A;e kurwa jakim cudem jak ja nic już prawie nie jem?Ćwiczę codziennie kurwaaaaa przecież

czwartek, 1 września 2011

Kolejny dzień zwinął się ....
Kolejny dzień bycia nikim ....
Kolejny stracony dzień na bycie kimś....
Kolejny stracony dzień na zostanie kimś....

Dziś ją poczułam.Jak wyszłam biegać już nią pachniało....Jesień już się rozpanoszyła.I dobrze bo to moja ulubiona pora roku-ta zgnilizna.
Jutro dzieci do szkoły ...A ja?Już dawno przestałam być dzieckiem,choć tak naprawdę to bardzo chce nim pozostać.

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Zobaczyć jak mógł wyglądać Twój koniec...-Bezcenne

Oglądałam wczoraj "Salę samobójców".
No cóż miałam 100%wrażenie,że oglądam film o sobie.
O swoim życiu
O swoich rodzicach
O pewnym okresie mojego życia,kiedy nie wychodziłam ze swojego pokoju,nie myłam się i cały czas ryczałam.O cięciu się nie wspominając.
ach co tu dużo gadać....
W filmie jest taki moment jak ojciec Dominika mówi"Daliśmy Ci wszystko.Czego Ty jeszcze od nas oczekujesz?"
Miłości ....-to powinien odp.Dominik.
Miłości i zainteresowania bo właśnie tego nie dostaje w życiu samobójca-ten doszły i ten nie doszły .

niedziela, 28 sierpnia 2011

Piosenka 33

Odbijam się od ściany do ściany
Mieszkając sobie w szklanej kuli
Powietrze pełne tęsknoty
Przesycone zwątpieniem i nienawiścią
Boję się uciec bo
nie potrafię żyć w świecie dobra

Tak bardzo chcę to zmienić
Porzucić tą wyniszczającą egzystencję
Przez szkło widzę Twoją twarz
Szalenie pragnę być blisko niej

Tyle czasu zbieram siły na ucieczkę
powoli czuję,że zło mnie zniszczy
Wtedy już nic nie będę mogła zmienić
Moje całe życie będzie do wyrzucenia



Tak bardzo chcę to zmienić
Porzucić tę wyniszczającą egzystencję
Przez szkło widzę Twoją twarz
Szalenie pragnę być blisko niej

Potrzebuję Twojego mocnego uścisku
Wierzę że Twój dotyk zmobilizuje mnie do zmiany
Twoja obecność  jest jak promyk słońca
niezbędny do przeżycia i bycia

[Tak to ten czas
Koniec mnie
On nadszedł tak szybko
Nieubłaganie nadciąga
 nic go nie zatrzyma
To koniec]

środa, 24 sierpnia 2011

Jesli chesz zacząć coś od nowa,umyj się z gówna w którym się tarzałeś

Mieszkałam kiedyś w miejscu gdzie przed wejściem do baru wisiała tabliczka;"Cowboys!scrape shit from boots before entering".
A teraz ?
Siedzę i nic nie robię.
Tak naprawdę to dotarło do mnie dziś,he nawet całkiem niedawno.
Na ten czas powrotu depresji ściągnęłam z chomika Marsów których nie miałam ...tak więc Jared jest przy mnie w tych trudnych chwilach...

piątek, 5 sierpnia 2011

Piosenka 32

Cięgle na kogoś czekam
Piękna rola,którą gram
Zimna i wyniosła
Honor-przeszkoda
Ona nakazuje mi odmawiać
tego co podane wprost na tacy
Trudniej mi odmówić,
gdy kelnerem jesteś Ty

Królowa w świecie Burz
Ciągle jestem za daleko
Dlaczego Królu Burz
zawsze na Ciebie czekam ?
Rozpędzając tuzin burz
Nie mogę się Ciebie doczekać

Ile razy pomyślę o tym
Co się stanie już niedługo
Im bliżej do Ciebie tym
Bardziej nie mogę
bez Ciebie żyć
Nie dam Ci się rozwinąć
Będziesz tylko mój

Królowa w świecie Burz
Ciągle jestem za daleko
Dlaczego Królu Burz
 zawsze na Ciebie czekam?
Rozpędzając tuzin burz
Nie mogę się Ciebie doczekać

Wcale tego nie kryję
Jesteś moją własnością
Muszę Cię mieć
Inaczej nie przeżyję tych dni
Które zostały mi do śmierci

{Nie uwierzysz mi ,że jestem tak zakręcona
Nie uwierzysz mi póki sam się nie przekonasz
Czekanie tak hartuje
Tęsknota tak mnie zmienia
Samotność uczy doceniania Twojej miłości
Ale nie mogę znieść, że wciąż na Ciebie czekam ...}

środa, 3 sierpnia 2011

Choćbyśmy przegrali wszystko.Dziś jeszcze możemy zacząć od nowa!!!

Żyje
ale mi się już nie chce
tak strasznie mi się nie chce
szkoda że nie mogę podłączyć się do respiratora ,który by za mnie oddychał...
3 miesiące bezczynności nie wiem jak to wytrzymam ,tu,z nimi
 Nie powinno być wakacji,urlopów,głupich świątecznych przerw.Bo wtedy musimy być sobą spędzać czas z rodziną,robić coś od siebie.Na jakiś czas zamiast robotami musimy być w końcu ludźmi.
Bezczynność mnie dobija tylko najgorsze jest to że nie zrobiłam jak na razie nic z tych rzeczy które sobie zaplanowałam...więc jest jeszcze bardziej dobijająco.Treningi i balet trzyma jakoś...
He a jaka konsterna na obecność S."W końcu się przyznaliście"powiedzieli.
"Nie, w końcu jestem szczęśliwa "-odpowiedziałam .

piątek, 29 lipca 2011

Dziś moje urodziny....i....mam nawet niespotykanie dobry ba nawet świetny humor.Ta zmiana fryzury mi cholernie pomogła dodała skrzydeł i Kurwa nie mogę się nadziwić jak ostatnio jest hmmmm Kurde chyba szczęśliwa!!!!!JEGO bo jak to fajnie obudzić się w urodzinowy poranek z nim ,w jego ramionach i usłyszeć na dzień dobry Kocham Cię.Av wtedy sobie myślę"Nie spieprzysz chyba tego?"Chyba nie spieprze....Kiedy parę tygodni temu pisała że się zabujałam w tancerzu baletu to nigdy bym nie uwierzyła że będziemy razem!
Nie myślałam,że uda mi podnieć po tym co przeżyłam...
Ja pierdole mam 20 lat (O 21.05 dokładnie)i nawet nie mam deprsji z tego powodu
A następne okrągłe to już 30
A dzięki Niemu dożyłam do 20

wtorek, 19 lipca 2011

SAMA DO SIEBIE

...i znów bezszelestnie krew kapie w tą ciemność.

NIC pod stopami i piekło nade mną.

W czeluściach pamięci znów dziś uwięziona.

Czasami by lepiej, bym została stracona,

a nie zakuta w kajdany NICOŚCI,

PRAWAMI związana - więc znów w samotności.

Bez ukojenia, jak nie zasłużyłam,

z uśmiechem na Twarzy, bo się nie skruszyłam

i chociaż tak wiszę to dziś nie upadnę,

ni łba nie opuszczę, nie zerknę co na dnie.

Więc w samotności, w krwi swojej skąpana,

tak pozostanę znów drapiąc te rany...

poniedziałek, 18 lipca 2011

Jak zerwać z facetem z którym nawet nie zaczeło się chodzić?!

OOOOOOOOOO
Oj porobiło się
wczoraj wyciągnął na dyskotekę a raczej dancing -OK nie narzekam bo było super ,ba nawet całą noc tańczył tylko ze mną ,he a wcześniej na dyskotekach szkolnych pies z kulawą  nogą o mnie się nie spytał ...
Ale zerwał umowę i ma nadz.na coś więcej myśli o związku ale to się przecież nie nadaje bo źle zaczęte ....Tylko jak mu to powiedzieć?KURWA wiedziałam wiedziałam od samego początku że tego człowieka skrzywdzę że to nie będzie tak super bez zobowiązań ....
Oh Boże czemu nigdy nic nie idzie w moim życiu tak jak ja chcę?
Czemu nie zakochują się we mnie faceci którzy się mi podobają?
Czemu nie mogę robić tego co chcę ?
Czemu nie mogę być tym kim chcę?

niedziela, 17 lipca 2011

trzyma mnie tylko grawitacja

o M Ó J B O Ż E !!!!!!!!!!!
ja i Sergey P.w łóżku !!!!!!!!!!!
o fuckin Jesus
OK muszę to jeszcze przetrawić bo nie mogę do teraz w to uwierzyć
 Ja wiedziałam że ten wyjazd to będzie coś
Oj i jest
Kurwa ja i P!!!!!!!!!!!!!!!!
Ok czasami nam się zdarzyło na próbach tak coś więcej le uważaliśmy się za dobrych znajomych ale żeby  po godzinach się przespać ?
On myśli nie wiadomo o czym dla mnie był to tylko sex...

środa, 13 lipca 2011

Jutro w nocy wyjeżdżam.
Kurwa mam nadz.że będzie pogoda nad jebanym polskim Morzem .I będzie tam Internet bo jak będzie padać to czeka mnie jeszcze 9 odc.Twin Peaks potem Na fali i może jeszcze ktoś przyśle mi TB.Zatem ....


Szczęście to:
uśmiech który rozwesela
szczęście to mieć przyjaciela
szczęście to śpiew, muzyka
szczęście to umieć patrzeć, słuchać i dotykać....

wtorek, 12 lipca 2011

Motto tego tygodnia:przyjaźń jest jak ślad na piasku,gdy jej nie odnawiamy -znika

Patrzę na księżyc
na księżyc i co sobie pomyślałam?Że chciałabym usiąść teraz z nim na balkonie mojego starego domu ,tak gdzie się wychowałam,tam gdzie jest moja dusza i tam gdzie 13 lipca znów wrócę.Wtuliłabym się w jego pierś i powiedziałabym mu jaka jestem,kim chciałam zostać kiedy miałam 12 lat i tak samo siedziałam na tym balkonie(stewardessą US Airlines),powiedziałabym mu też jak zła się stałam,jak samotność i zgorzknienie mnie zmieniło,wypaliło i zabrało dobro.Jak zamroziło we mnie wszelkie uczucia,odruchy.I jak czuje że  nie pasuje,że to nie moje miejsce,że życie cholernie się pomyliło zawlekając mnie tu ,do tego kraju,wśród tych dziwnych ludzi.
Powiedziałabym mu jak bardzo się zeszmaciłam,jak osiągnęłam dno.
I w jakim zamarłym położeniu teraz jestem.
Nie wiem co mam robić i nie chodzi już o to czym mam zrobić remanent w szafie bo nic nie  wyrzucę bo we wszystkim po trochu chodzę....czy o nową fryzurę nad którą się zastanawiam ,nie o to że kupiłam na Allegro.pl ekologiczną sukienkę na która muszę wybulić o matki bo jestem spłukana,ani tez o to że nie mogę  znaleźć sobie żadnej pracy nawet głupiego wykładania towaru w Orsay...ani nawet o to że cały czas myślę że jestem gruba choć spadłam do 34.,ale cały czas m obsesje na punkcie jedzenia i tego co jej.

Chodzi o to że chce być szczęśliwa a tak naprawdę nie wiem jak mam to zrobić,nie mam na to sposobu,może też i chęci.

Bo jak tu myśleć o szczęściu kiedy obok Ciebie stoi Twoja śmierć?

sobota, 9 lipca 2011

S.P? szybko sobie znalałam pocieczyciela

Chce mi się....OK nie mam przyjaciółki której mówię wszystkie sekrety więc pozostaje ten blog....sexu takiego ohhhh super namiętnego i brutalnego .
Niektórzy pomyślą wariatka,idiotka itp.ale dla osób które nie są samotne to może głupie.
marzy mi się też obudzenie się w niedzielny ranek u boku faceta i zjedzenie z nim śniadania.dla osób które mają takie cuda co tydzień to też głupie zapewne.Ale dla mnie to właśnie jest to szczęście o którym marzę i którego chyba nigdy nie osiągnę.

Już mi się nie chce i nie dam rady chyba.Kupiłam na Allegro 50 tab.ketonalu .wyliczyłam że mi wystarczy 38 ale dla pewności łyknę te 50.
Tylko nie wiem kiedy to zrobię .Na pewno nie przed Łebą która już we wtorek.Tak myślałam....kiedy ,kiedy by tu ze sobą skończyć czy po swoich 20 urodzinach czy może przystałoby mieć te 20 lat ....Kurwa to takie trudne wybrać sobie dzień śmierci

S.P?

Chce mi się....OK nie mam przyjaciółki której mówię wszystkie sekrety więc pozostaje ten blog....sexu takiego ohhhh super namiętnego i brutalnego .
Niektórzy pomyślą wariatka,idiotka itp.ale dla osób które nie są samotne to może głupie.
marzy mi się też obudzenie się w niedzielny ranek u boku faceta i zjedzenie z nim śniadania.dla osób które mają takie cuda co tydzień to też głupie zapewne.Ale dla mnie to właśnie jest to szczęście o którym marzę i którego chyba nigdy nie osiągnę.

Już mi się nie chce i nie dam rady chyba.Kupiłam na Allegro 50 tab.ketonalu .wyliczyłam że mi wystarczy 38 ale dla pewności łyknę te 50.
Tylko nie wiem kiedy to zrobię .Na pewno nie przed Łebą która już we wtorek.Tak myślałam....kiedy ,kiedy by tu ze sobą skończyć czy po swoich 20 urodzinach czy może przystałoby mieć te 20 lat ....Kurwa to takie trudne wybrać sobie dzień śmierci

czwartek, 7 lipca 2011

Piosenka 31

Telefon milczy
Raczej nie zadzwonisz
Udaję że wcale mnie to nie obchodzi
Oszukuję sama siebie że  cieszę się z zapomnienia
Więc w końcu najcierpliwszy
człowiek na Ziemi się poddał
Złożyłeś broń dałeś za wygraną

Opuszczona w mroku
Zapomniana we mgle
Szukam ucieczki
Sama nie wiem gdzie
Odpocząć od siebie
Odetchnąć od świata
Pozbyć się problemów
Boli mnie Twoja strata


Leki nic nie dadzą
Antidotum jesteś Ty
apogeum szczęścia to też Ty
Wystawiłam cię na próbę
Nie pierwszy okrutny raz
Zniszczyłam twe uczucia
Zamieniłam szczęście w głaz

Opuszczona w mroku
Zapomniana we mgle
Szukam ucieczki
Sama nie wiem gdzie
Odpocząć od siebie
Odetchnąć od świata
Pozbyć się problemów
Boli mnie Twoja strata


Po co Ci to było?
Znów to zrobiłam
Zniszczyłam niewinne uczucie
Zcynizowałam  optymistyczną duszę
Zabiłam entuzjazm
Na jego miejscu zostawiłam
Zawiedzenie&Smutek

wtorek, 5 lipca 2011

totalne dno
gorzej i niżej !upaść nie mogłam
dziś moje imieniny
dziękuje wszystkim za życzenia których nie dostałam.
tak bardzo chcę nie żyć
kurwa nawet własna matka mi życzeń nie złożyła

środa, 15 czerwca 2011

Piosenka 30

Słońce coraz bliżej horyzontu
Dzień umiera
Rodzi się noc
Nie odchodź
nie zostawiaj mnie samej o zmierzchu

Zmierzch
Zmierzch
Przybywa
Nastaje
Nie pozostawiaj mnie samej
Niech ten Zmierzch trwa
 wiecznie
Tylko nie opuszczaj mnie teraz

Twoje pocałunki zabierają ze mnie życie
Ale kocham je
nie przestawaj mnie całować
pragnę Twej obecności
Potrzebuje Cię
Kocham zapach Twojej skóry
Twoje pocałunki
Proszę
Nie zostawiaj mnie samej o Zmierzchu

Zmierzch
Zmierzch
Przybywa
Nastaje
Nie pozostawiaj mnie samej
Niech ten Zmierzch trwa
wiecznie
Tylko nie opuszczaj mnie teraz

Czy ktoś widzi co ze sobą robimy?
uzależniamy się od siebie
Ty nie potrafisz odczytać moich myśli
Ja nie potrafię Cię kochać
Czy uwolnimy się od tego?
Gdy nadejdzie Zmierzch ?
Gdy kolejny dzień dobiegnie końca ?


(uzależniona od Ciebie niestety nie wiem co dalej robić ze swoim życiem)

sobota, 11 czerwca 2011

 No co?skoro polacy piszą komisy z j.polskiego to amerykanie też mogą oblać angielski po polsku.Mam to w d...
a ja się zauroczyłam na zabój w kim?
w tancerzu baletowym.To tylko kolego z baletu.No przecież nie zdradzam.
i strasznie mnie korci żeby napisa do niego na fb .......ale o w życiu
jedyne co mi pozostaje to patrzec na plakat opery Chopin !!!

czwartek, 2 czerwca 2011

poniedziałek, 30 maja 2011

Piosenka 29

Jestem chora na to co czuję
Teraz już wiem
Ty mnie uratujesz
Jesteś jedynym lekarstwem
które zadziałała
proszę zrób to dla mnie

Zjaw się dla mnie
Bądź prawdziwy
Ja już jestem

Zjaw się dla mnie
Bądź prawdziwy
Ja już jestem

Zjaw się dla mnie
Bądź prawdziwy
Ja już jestem

Nie wiem czemu
uzdrawiasz mnie
Nie wiem czemu
uzdrawiasz mnie


Myślę że to całkiem
 inna bajka
Ale zostań tu i teraz
Dobrze mi z Tobą
Tak bardzo proszę


Krzyk jest w mojej głowie
Krzyk którego nigdy
wcześniej nie słyszałam
Nigdy wcześniej
Nigdy wcześniej
Jesteś w mojej głowie


Próbowałam
Szukałam już wszystkiego
Obiecywałam sobie że
z tym koniec
Nie mogę stać się gorszą
niż jestem
Nic nie daje efektów
Tylko Ty możesz  mnie uleczyć

Zjaw się dla mnie
Bądź prawdziwy
Ja już jestem

[Nie wiem jak ale
uleczasz mnie
Nie wiem jak ale
uleczasz mnie
Sprawiasz że znów
 jestem ]
Zostań ze mną
Co z tego że jesteśmy z innej bajki...?

wtorek, 24 maja 2011

Nie warto płakać-gdy ogół się śmieje
Nie warto kochać -nie będąc kochanym
Nie warto nosić w sercu nadziei
A potem być zapomnianą...

czwartek, 19 maja 2011

Czy kobieta modliszka istnieje?-TAK! właśnie czytacie jej blog

W dzieciństwie miałam fazę na oglądanie brazylijskich telenowel.Byly tam zle Panie-intrygi ,ostry makijaż i nieustanne czynienie zła.Albo łapały facetów -wysysały z nich życie i zostawiały.Oczywiście ich nie lubiłam bo były złe a piękne glówne bohaterki zawsze przez nie płakały,szczęśliwe pary były rozdzielane.
Dziś już nie oglądam żadnego serialu no może oprócz Czystej Krwi
ale na codzień mam doczynienia zr złą Panią-widzę ją w lustrze,jestem nią .
Im czlowiek starszy tym lepiej siebie poznaje-tak bardzo chcialabym byc młodsza bo wtedy bym nie odkryła tego co we mnie siedzi.
Nieskończone pokłady zla,kłamstw,oszustw ,egoizmu i upszykszania ludzkiego życia,nienawiści do siebie ,świata,ludzi.CZYSTE ZŁO
JESTEM CZYSTYM ZŁEM
 
Tak bardzo tego nie chce i wiem co, a raczej kto może to zmienic.

niedziela, 15 maja 2011

Piosenka 28

Pamiętam co mówiłeś do mnie
Wiem,że nic już tego nie zmieni
Nie zmieni tego co zrobiłam
Ile skłamałam żeby
Ciebie zdobyć
Ile przez to poświęciłam
Żeby przy Tobie zaistnieć

Staranie zależy od kłamstwa
Im bardziej pragniesz
więcej kłamiesz
Całą drogę do Ciebie
kłamałam
Nie Nie Nie cofnę
Ale zostanę na tym
co utworzyłam
Bo Ty nie pozwolisz mi odejść
Cała wina jest moja
Nigdy już nie będę święta
Nie Nie Nie odejdę
 bo Ty na to nie pozwolisz
To będzie bolało
Wolę nie

Nie mogę ogarnąć tego
jak ważny jesteś dla mnie
Cały czas powtarzasz że nie
możesz beze mnie żyć
Nie wiem kto teraz jest ofiarą
Od Ciebie nigdy nie odejdę
Nie zmarnuję tej trudnej drogi
Kłamstwo było moja drogą do Ciebie

[To jest miejsce w którym
zostanę
Zbyt wiele kłamstw
Zużyłam by je zbudować
Dobrze nam razem
Więc po co to  psuć odejściem
Nie odejdę
To by było zbyt
bolesne dla Ciebie
dla mnie
dla nas

Nie Nie Nie cofnę tego
Nigdy nie będę już świętą
Nie Nie Nie odejdę
Bo Ty na to nie pozwolisz
To będzie bolało
Ciebie
i
mnie

niedziela, 8 maja 2011

Zrzedzenie ,tylko jeszcze wódki brak,lustro jest..

No tak wszystko zieloniutkie szczęśliwiec...ludzie wylegli na ulice pary -to najgorsze miłość na każdym kroku

i to mnie wkurza że ja jestem nieszczęśliwa.czuje się jak jedyna nieszczęśliwa na tej planecie!
Wszystkim się udaje tylko mi nie ...

sobota, 9 kwietnia 2011

Zabitego czasu nie można reanimowac(A.Kumor)

Siedzi to już we mnie dwa dni
Zbiera mi się na wybuch płaczu ale narazie nie mogę wycisną z siebie ani łezki.Nie wiem Kurwa chyba stałam się jak kamień.Nic na mnie nie dziala ani mnie nie rusza.
Ani to,że moje życie zawaliło się totalnie nawet to ...

Po co  mi to było wolałabym nie wiedzieć  tego ...
Królowa złych wyborów
Tylko,że nie da się większości spraw odkręcić już nie...
I co teraz?
Nie mam pojęcia
Chcę tylko łez niczego więcej tylko przepłakac noc przepłakać sprawę
tylko płacz nie chce przyjść.

czwartek, 31 marca 2011

Piosenka 27

Ściany odpychają
Mury krzyczą,że nie jestem u siebie
Mieszkańcy traktują jak obcą osobę
Chcę do Ciebie
Czuję,że tylko Ty możesz dać
mi bezpieczeństwo

Idę przez ten świat bez Ciebie
Żyję na nim całkiem sama
Zdana sama na siebie
Czuję pustkę
Nie mam siły dłużej ocierać
łez

Pustki w sercu nie dam rady
wypełnić
Tak bardzo chciałabym to
zrobić
Nigdy nie uda mi się zyskać miłością
Nigdy nikogo nie obdarzę miłością

Idę przez ten świat bez Ciebie
Żyję na nim całkiem sama
Zdana sama na siebie
Czuję pustkę
Nie mam siły dłużej ocierać
łez

Tak bardzo chciałabym przestać ranić
Zadawać ból i przykrość
Wokół siebie rozsiewam tylko
Ciszę i rozgoryczenie

[Zrozumieć czemu tak jest
trudno
Bo nikt nie zna sensownej odpowiedzi
Nie ma osoby która by ją znała
Nie ma osoby która byłaby  rozwiązaniem
Jestem sama
Zdana tylko na siebie
Ale już nie mam siły ocierać łez

Słyszę tylko jak łzy ...
...spadają na ziemię ...
...Coraz głośniej...
...głośniej...

piątek, 25 marca 2011

Każdy prowadzi kalkulację-nazywamy ją nadzieją.

Zrobiłam to.Zrobiłam to!!!!
Tak zaadoptowałam.
poczułam coś dziwnego taką falę ciepła która mnie owiała nigdy czegoś takiego nie czułam.Mam nadzieję,że wytrwam muszę Czemu To zrobiłam?Bo wierzę,że dobro powraca i może do mnie też wróci .I gdy będę potrzebowałam modlitwty wtedy ktoś będzie modlił się za mnie i za moje dziecko.Bo tak Kurwa nie będę się oszukiwac
Chcę chcę by twoją żoną i mie z Tobą dzieci 4 ;5 ile wlezie

czwartek, 24 marca 2011

Są tacy,którzy umieją tasowac karty,ale nie umieją grac(?F.Bacon)

Najtrudniejsza decyzja w moim życiu.Jedna z najtrudniejszych...
To znaczy wiedziałam,że to się tak skończy więc nie byłam zbytnio zaskoczona ani zbita z tropu.Zdecydowałam się na leczenie A.
wywrócę do góry nogami swoje życie na ok 5 miesięcy i oby tylko na 5 ...a potem może wróci albo nie oby nie bo wydam na to kupę kasy.
I już od jutra rano z litanią badań do laboratorium fajnie pobiorą mi jakieś 10 ampułek .Mam nadzieję,że nie zejdę tam cho ostatnio jak oddawałam na szpik to ku mojemu zdumieniu byłam straaasznie odważna.
Ale poważnie to mam dzisiejszą noc z głowy i pewnie nie zasnę bo cały czas mi to chodzi po głowie.
A i myślę jeszcze nad drugą ważną decyzją.Czyli nad Duchową Adopcją.
ale czy wytrwam ale coś w środku wyzywa mnie na pojedynek typu"To będzie super spr Twojego sumienia i systematyczności"Ale ja nie wiem bo to przecież przyrzeczenie a za złamanie boskiej obietnicy jest konsekwencja.
Ale całe życie szłam na skróty i na łatwiznę więc może wreszcie warto zacząć żyć?
Chce mi się płakać to znaczy chciałabym popłakać bo by mi ulżyło ale nie mogę wczoraj próbowałam ale nic dawno tego nie robiłam więc
Rety nawet już tego nie potrafię

środa, 23 marca 2011

Piosenka 26

Tylko ciekawość trzyma mnie
jeszcze przy życiu
tak bardzo chcę wiedzieć co czeka
mnie jutro
Z kim zejdzie się moja droga
Pogrążona w mrokach rozpaczy
Zrezygnowana
Wciąż mam nadzieję,że
mój los się odmieni


Nie ma nic za darmo
Nawet za miłość trzeba zapłacić
Chcemy tylko zysków
Boimy się strat
Wyczekujemy tylko korzyści


Po co nam takie życie?
Dobrze wiemy,że przyjdzie
taki dzień
W którym nasz świat zniknie
Nin,nie będzie się liczyło
Nawet nasze pieniądze


Nie ma nic za darmo
nawet za miłość trzeba zapłacić
Chcemy tylko zysków
Boimy się strat
Wyczekujemy tylko korzyści


Czegoś mi brakuje
Sama nie wiem czego
Otoczona zbytkiem i niepotrzebnymi 
rzeczami
Umieram w duszy
Pozostaje tylko ciało,
które nieustannie domaga się
Twojej obecności
Proszę przyjdź po swoją
 niewinną ofiarę...
[Płaczę za miłością
Proszę przyjdź po swoją niewinną ofiarę
Nie mogę jej sobie znaleźć
proszę przyjdź po swoją niewinną ofiarę
Nie mogę jej sobie kupić
Proszę przyjdź po swoją niewinną ofiarę
Nikt nie chce mi jej podarować
Proszę przyjdź po swoją ofiarę
Czy ktoś spotkał odrobinę bezpańskiej
miłości dla mnie?]


Moja miłość to prezent
Bezinteresowna ofiara
Nie ma ceny
Jak mało rzeczy na tym
 świecie

Moja miłość to prezent

środa, 16 marca 2011

Dziś powiedział,że moje oczy są puste...
Wracałam do domu i uzmysłowiłam sobie,że moje życie jest puste i jestem jak zombie.Nie myślę po prostu nie myślę robię wszystko mechanicznie i z dnia na dzień.Zero pomyślenia bo wszystko zaplanowane do ostatniej minuty
Aby właśnie nie myślę
O tym kim jestem
Czym się stałam
Są puste ale nie wiem na jakiej podstawie to stwierdził i czemu On ?
Nie mam planów i nie zastanawiam się
Bo po co ?
Przecież moje życie i tak jest pieprzenie samotne i samolubne i złe pełne zła i nienawiści

W świetle rozżarzonego Słońca
rozglądam się dokoła,
wyobrażając sobie, co gdyby to wszystko przepadło.
Czekam aż nadejdzie ten dzień.

Ameryko, to wszystko jest tak piękne.
Ale tylko do czasu aż nie przepadnie...
Czy to był sen?
------------------------------------

Twoje mury, którymi się otoczyłaś były wysokie aż do nieba,
twoje ściany zbudowane głęboko wewnątrz.
Tak, jestem samolubnym draniem,
ale przynajmniej nie jestem sam...

Moje zamiary nigdy się nie zmienią,
to, czego chcę wciąż pozostaje tym samym.
I wiem, co powinienem zrobić.
To czas aby rzucić się w ogień.

Twoje odbicie, które wymazałem,
jak tysiące wypalonych wczorajszych dni.
Wierz mi, jeśli mówię "żegnaj" ,
to ''na zawsze'' znaczy ''na dobre''

wtorek, 15 marca 2011

'Open the door, my princess dear,
Open the door to thy true love here!
And mind the words that thou and I said
By the fountain cool, in the greenwood shade.

sobota, 12 marca 2011

Kto chce za wiele dowieśc , nie dowodzi niczego(H.Balzak)

A
Raczej czym jestem?
Czym się stałam?
Pusta nie mająca w sobie nic...
Nikogo nie Kocham nawet siebie
Liczą się tylko rzeczy i kasa i moje szczęście mój interes tylko ja muszę by zadowolona
Jak mam kogoś pozna skoro nigdzie nie wychodzę(mother dzięki za to spostrzeżenie)z nikim się nie spotykam
Jestem B E Z N A D Z I E J N A
Na własne życzenie
nikt nie jest winny tylko JA
I do nikogo nie mam pretensji
Tylko do siebie samej
Kolejny powód żeby siebie jeszcze bardziej nienawidziec
Dziękuję M.K,że mi to uświadomił
Skończę jak Lady Makbet Może nawet gorzej

poniedziałek, 28 lutego 2011

Piosenka 25

Znów to samo
Po raz kolejny
Pogrążona w bólu i frustracji
Nadzieja ustąpiła miejsca
Złu i poczuciu odrzucenia
Historia zatoczyła koło
Mówię w końcu dość
Pora z tym skończyć


Czy można być aż taki tchórzem?
Zabawić się w Boga
I sprzeciwić jego woli
Spakować manatki
I
wynieść się z tego świata


Jak można być takim egoistą?
zmarnować tyle miłości
Wymurować wokół siebie mur
i nie dopuścić di serca
żadnych uczuć
Można ,Można,Zniechęcenie
 dodaje motywacji


Czy można być aż taki tchórzem?
Zabawić się w Boga
I sprzeciwić jego woli
Spakować manatki
I
wynieść się z tego świata


Idziemy na skróty
klapki na oczach
Nie widzimy nic
Serce na kłódkę
I nie czujemy nic
zamknięci w sobie użalamy się
nad sobą
tak jest najlepiej najprościej
najegoistyczniej

[Tylko Ty nikt inny
Tylko Ty nikt inny
Jesteś antidotum
Na złamane serce
zawiedzone nadzieje
Celem życia,którego

Nigdy nie osiągnę]



Widzę Świt
Nowy dzień do snucia nadziei
Kto wie,czy przypadkiem
się nie spełnią

Nadchodzi piękny Świt
Życie pełne jest niespodzianek
Nie zapominaj,że ja
uwielbiam niespodzianki

Widzę ten Świt
Czuję ten Świt
Widzę ten Świt
Czuję ten Świt

Wierzę w ten Świt
Wychodzę mu na spotkanie
wczoraj siedziałam i myślałam -Co oczywiście źle wróży.
Próbowałam myśleć o czymś naprawdę ważnym układać plany i ...
Nic
Bo głód już wszystko zniszczył nie ma we mnie nic oprócz jakiś egoistycznych głupot .
Taka pusta w środku i tak sobie siedziałam cały dzień ...
pusta taka pusta w środku

środa, 23 lutego 2011

po prostu jestem za silna,samowystarczalna i niezależna.
Mknę jak fryga dlatego nikt mnie nie chce
Chciałaby być ja K taka delikatna i niezdecydowana.
Nie wiedząca jakie buty założyć ani jakie kolczyki.
Powolna
Ale ja wpadam jak huragan i już mnie nie ma nawet drzwi za sobą nie zamykam
Nie zastanawiam się co rano co tu założyć bo od tygodnia wiem i mam już wszystko zaplanowane.

Tylko że w środku jestem bezbronna zagubiona i najbardziej chcę tego żebyś się w końcu mną zainteresował.
Chcę być bezbronna i zagubiona
Jeśli mam przez tobą być z Tobą szczęśliwsza

niedziela, 20 lutego 2011

NAUCZYŁAM SIĘ UMIERAĆ W SOBIE
NAUCZYŁAM SIĘ UKRYWAĆ CAŁY STRACH
NIE DO WIARY ŻE TAK BARDZO PŁONĘ
NIE DO WIARY ŻE ROZUMIEM KAŻDY ZNAK
TO JA, TAN SAMA
OD TYLU LAT, SAMA
BO CIEBIE MI BRAK
CIEBIE MI BRAK
BO CIEBIE MI BRAK
CIEBIE MI BRAK
TO JA, TA SAMA
OD TYLU LAT, SAMA
CZEKAM


T.S kolega marł w zeszłą niedzielę na stole operacyjnym po wypadku samochodowym.To już druga młoda osoba,którą znam...Najpierw K teraz on.
K miała brać ślub z Ł (przystojny,kasiasty )Zamiast suknię na ślub założyła na własny pogrzeb
T w sobotę wrócił z rekolekcji dla osób,które rozważają seminarium

Czemu oni.Młodzi całe życie przed nimi chcieli Go przeżyć w przeciwieństwie do mnie.To niesprawiedliwe.Kusze los żeby w końcu się udało dziś np.jechałam bez pasów bo ślisko to może wypadeczek...
To oni powinni żyć zamiast mnie.
Bo ja krążę bez celu i zmarnuje życie a oni mogli tyle osiągnąć...

czwartek, 17 lutego 2011

Czyżby problem z głowy?
Zawodnik wyeliminował się sam?
Jestem normalnie w czepku urodzona i czasem moje problemy same się rozwiązują.
Bo przecież wiecie,że jak obrażę się to już na śmierć i dana osoba jest u mnie skończona .Ach ten mój żmijowy charakter.
Tylko jest jeden problem jak ja nienawidzę samej siebie?
Moja szczotka dziś pełna włosów bo znów wypadają,skóra też nie najlepiej.Ups przeholowałam a jak  mnie matka jutro zobaczy to mnie zabije.
Ale chyba wolę zginać z ręki matki niż z samo zagłodzenia się

środa, 16 lutego 2011

Po co ?
Wpakowałam się w  bagno...
Ale ok może da się jakoś odkręcić...?Już ja nad tym pomyślę,bo kto jak nie ja jest najlepszy w takich akcjach.!?
Bo zawsze kurwa ja największe kaszany zdarzają się tylko mi!!!
A propos 6 kg do tyłu ...Nawet 7 miesięczne dziecko E ma grubszą rączkę od mojej bo spr.Wróciłam do domu uhahana ale trochę bolało.Ale to co jest najważniejsze tu studia !!Wmówiłam to sobie jak mantrę i uwierzyłam.W egoistyczny cel ...
I znowu to zrobiłam tym razem zegarek ale sorry ten stary się zaciął a zegarmistrz policzyłby sobie 30zł za naprawę a ja dołożyłam tylko ...1470zł i mam, nowy?Idiotko to się zaczyna źle komplikować i jeszcze jutro K rzuciła hasło Z A K...i nie nie nie na imprezę idę ale nie dam się wciągnąć w to z czego wybrnęłam .A było tak dobrze a tu ...Ja nie mogę ciułać bo rozpierdalam za jednym razem ...Chociaż może wyolbrzymiam bo ...
A ten semestr super się zapowiada
2 egzaminy ustne ja nie wiem jak przebrnę bo w stresie znów połowę po angielsku powiem jak na maturze z polaka...
Ciężko będzie ...i jeszcze socjologia ,logika.A i zwiałam dziś z K z połowy Prawa Międzynarodowego ale sorry gość sam się nudził swoim wykładem a po drugie to siedziałam tam od 8 rano !!!!!!!!
Lubię taki stres bo wtedy nie wiem jak się nazywam nic nie czuję i nie myślę o swoim życiu o tym co mam zrobić i o Allegro.pl
Arizono Arizono ja chcę znów dzieciństwo

środa, 9 lutego 2011

Nie wiem w którą stronę
nie wiem dokąd moge dotrzeć
uwalniam swoją wolę
zaczynam nową drogę
w miejsca których nie ogarnie myśl


Siedzenie przy lampie naftowej na wysokości 1700m.n.p.m.skłania do przemyśleń.Taki wiatr,że o wyjściu jeszcze do tego na narty nie ma momy.Chociaż czemu nie...większe prawdopodobieństwo tego,że ...ja+moje umiejętności narciarskie+wiatr...
Dobra ja naprawdę nie wiem co robi.Kim jestem?Co chcę osiągną a studiowanie drugiego kierunku właśnie zaczęło byc płatne...a coś nie wyobrażam sobie tego żeby przyjeli mnie na prawo na UW zresztą chyba bym się rozerwała.
Więc co?Zostanę bezrobotnym Politologiem Kurwa a Ci z Eupropeistyki bedą sobie bimbac i chlac z belgami w Brukseli.
A dziś znowu sen.Ale trochę bardziej skomplkowane niż zawsze.Za wolny intenet żebym wszystko napisała.Dam Dziś spokój bo i tak to staje się nudne.
Tylko czemu nie mogę wykorzysta mojego przewidywania do tego czy wyjdzie z naszego związku Tylko jedno pytanie bym chciała rozwiązac a potem może już tego nie .
Zabierz sobie Boże tą przyszłośc ja naprawdę chcę ewiedzie tylko konkrety!!!!!!!!Ale czy wtedy moje życie będzie miało jakiś sens.
To wszystko przez Dahla i tą Analizę polityczną

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Jedno wielkie bagno czyli drodzy państwo -Żyję

Jeszcze ty
Mam Ciebie dość chociaż tamta noc było super nawet jeśli trwało to chwilę
Ale ja tak nie chce wypierdalaj z mojego życia bo prze Ciebie to wszystko się zaczęło ...Gdyby nie ty nie stałabym się taka nie byłabym tym czym jestem

wtorek, 25 stycznia 2011

Jak upierdala się szansę na szczęście?Tak jak ja trzeba być mną

Znów mi się śniłeś i znów Cię traciłam, na własne życzenie.zapytałeś o drogę a ja powiedziałam Skręcić w prawo to ten czerwony budynek.Wyszłam z niego bo wiedziałam,że tam przyjedziesz...i poszłam dalej...
to był koszmar bo znów byłam sobą...
Tak samo z tym zaproszeniem Ok wiem,że takie same dostało pewnie sporo dziewczyn,nie wiem czy miałabym  szanse na dostanie się dalej ale....
Jak zawsze schowałam się  przed życiem,cholera ale potrzebuję kasy i muszę na gwałt znaleźć jakąś robotę!!!!A balet to to co lubię ale kurwa w życiu się nie dostanę

sobota, 15 stycznia 2011

Niedorzeczność dnia...to...

Ha ha ha ale ludzie są głupi
Usłyszałam dziś,że:jestem podobna do Freji Behy Ericsson...
nie za bardzo wiedziałam kto to więc przed chwilą zgooglowałam ...i to modelka ale sorry ja tam nie widzę żadnej podobizny.Choć nie ukrywam chciałabym mieć jej ciało i jej wzrost.To nie pierwszy raz moja mama twierdzi,że jestem podobna do Kate Moss(matce wybaczam bo mamusie są ślepo zapatrzone w dzieci)tak też stwierdziły koleżanki zaraz na początku liceum pierwszego dnia jak tam przybyłam ...To denerwujące bo ironiczne i wszyscy w ten sposób śmieją się ze mnie
Ja chce być sobą ale te 170 to chciałabym mieć ...

czwartek, 13 stycznia 2011

Wspomnienia-one wyżrą mnie od środka

Czasami wracam wstecz i czuję to ciepło słońca na balkonie i znów mam 16 lat razem z mamą smażymy się ...
Arizona i tamto życie...było tak pięknie beztrosko
Gdyby nie ...
gdybym nie przyjechała tu to nie było by mnie  takiej jaką jestem teraz,wszystko się zaczęło wszystko spieprzyło od przeprowadzki
Nie panuję nad upływem czasu nie mogę się z nim pogodzić czemu już 20 lat czemu jestem taka stara czemu nadal sama
Ja tu nie pasuję moje miejsce jest tam tam zostawiłam duszę tam naprawdę żyłam
Z prawem dam spokój spr.gdzie można studiować amerykanistykę

wtorek, 11 stycznia 2011

Piosenka 24

podziwiam grę świateł w moich
trzech fioletowych łezkach
To amulety mojego nowego życia
Życia które powoli tracę
Czuję,że słabnę
Z dnia na dzień
Jest go we mnie coraz mniej

Zamykam się na to co mnie otacza
Obwarowuję się w twardą
Skorupę obojętności
Nie pozwól mi na to
Boże daj mi odnaleźć miłość
Miłość...

Codzienność staje się taka trudna
Bez sensu życia ranię zamiast uszczęśliwiać
Ze skrajności w skrajność
Samobójstwo duszy dokonane

Zamykam się na to co mnie otacza
Obwarowuję się w twardą
Skorupę obojętności
Nie pozwól mi na to
Boże daj mi odnaleźć miłość
Miłość...

Czekanie mnie zabija
Powoli tracę nadzieję
Czy mój los ma się już nigdy nie zmienić?
Drogi Książę zjaw się kiedy
jeszcze nie wszystko stracone

[Odrobina duszy na dnie
 mojego serca została
Czy dotrwa do momentu
przyjścia miłości?
Czas upływa...
Boże nie pozwól mi !!!
stać !!!
się !!!
potworem!!!]

piątek, 7 stycznia 2011

jedna w jednym kącie druga w przeciwnym-jak spotkają się na środku pokoju to się pozabijają-masz kochany rację.Ach po co się ze mną związałeś ?Ja tylko Ci ból sprawiam nie uszczęśliwiam nie jestem księżniczką z bajki....

czwartek, 6 stycznia 2011

Uj zabolało dziś...
Ale od poczatku:
Otóż jadę sobie autobusem do domu 8;15 (Warszawa dziś jak miasto widmo)Jestem już jeden przystanek od celu podroży i co na przystanku wcześniej wysiada kto????-Pmoja koleżanka (ba jedyna koleżanka!!!)to znaczy tak myślałam do dziś...No cóż wsiadła do tatusiowego samochodziku i pojechala sobie do domciu.
Kurwa jak ja wsiadalam na  miescie do tego pierdolonego autobusu to ona tam już siedziała nie widziala mnie?sorry ja tylko kątem oka luknełam na pojemnoś autobusu i klepnełam zaraz na winkielku za kierowcą.Może poprostu nie chciała mnie zobaczy.Ale we wtrorek gadałyśmy na gg.No tak ona z zadowoleniem i zapałem studiuje to co prawie chciała na sggw,a ja w sumie z przypadku i z zaciśnietymi zębami na uksw ,chociaż jak miałam wybierac między uw a uksw to wybór i tak padł na uksw.Wiec co ona się bedzie zadawa ze mną .Po skończeniu studów będzie panią inżymier pracującą w super laboratorium bilogicznym  a ja pewnie bezrobotnym politologiem może z doktorantem na ktory się napaliłam ...
Ale co z tego jak we mnie Kraków i uj gra...Nie mogę z tym pogodzi i może dlatego straciłam wiarę,  zapał,dumę i zadowolenie z uczelni i kierunku.
Kocham się dołowac i to nawet długi weekend-czas na odpoczynek po całych 3 dniach nauki zresztą i tak nie mam zajec w czwartek i piątek...
Wtorek wolny więc mam zamiar iśc na wyprzedaże do ZT.Oczywiście jak dorwę jakąś kasę.

wtorek, 4 stycznia 2011

He he super uczucie zaliczonej Psychologi Społecznej.Tylko mam kryzys tego czy dobrze wybrałam studia.Jak podjeżdżam pod bramy tej fabryki to mnie aż ....i pojawia się taka super myśl Jak ja nienawidzę tej uczelni.I tak strasznie boję się,że nie będę mieć pracy ...bezrobotny politolog super.Ale tak naprawdę chodzi chyba o to,że nie mam znajomych.Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć tych,których znam.O np.dziś sama prawie cały dzień na uczelni,inni roześmiani uhahani a ja wciśnięta w kącik...Anka skapitulowała i przesiadła się  na ekonomi-wcale jej się nie dziwię,bo chyba nie ma nikogo nudniejszego ode mnie...

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Piosenka 23

Pamiętam dokładnie ten dzień
Powiedziałeś wtedy,że mnie kochasz
Oszalałeś na moim punkcie
Wszystko co robiłeś było dla mnie
Chciałeś za wszelką cenę mnie zdobyć
Wyrwać z przyzwyczajenia w którym tkwiłam
Pokazać mi prawdziwą i bezinteresowną miłość


Byłam i jestem Twoją
Małą księżniczką
Tak mnie nazywałeś
śliczna tancerka
Tak też do mnie mówiłeś
Nie wierzę,że możesz mnie skrzywdzić
Czemu to robisz?
Opuszczasz Swoją
Małą księżniczkę
Odchodzisz od swojej
Ślicznej tancerki

Niczego nie rozumiem
Wkroczyłeś w moje życie z dnia na dzień
Walczyłeś o mnie z całych sił
Odmieniłeś moje uczucia
Pokazałeś jak wygląda prawdziwa miłość
Nie bałeś się,że ja mogę Cię skrzywdzić
Teraz odchodzisz,zostawiasz mnie samą

Za moją zgodą
Na moję polecenie
Czemu się zgodziłam
przecież myślę i czuję zupełnie co innego


Byłam i jestem Twoją
Małą księżniczką
 Tak mnie nazywałeś
Śliczna tancerka
Tak też do mnie  mówiłeś
Nie wierzę,że możesz mniesz mnie skrzywdzić
Czemu to robisz?
Opuszczasz swoją
Małą księżniczkę
Odchodzisz od swojej
Ślicznej tancerki


Tak naprawdę nie chcę żebyś odchodził
Bądź zawsze przy mnie
Opiekuj się mną i chroń mnie
przede mną samą
Tak strasznie boję się Twojego wyjazdu
Ty też
Czuję to
Widzę
Codziennie naszą mękę
Żadne z nas nie powie
Chcemy być razem
Ale robimy całkiem co innego

Byłam i jestem Twoją
Małą księżniczką
Tak mnie nazywałeś
Śliczna tancerka
Tak też do mnie mówiłeś
Nie wierzę,że możesz skrzywdzić
Czemu to robisz?
Opuszczasz swoją
Małą księżniczkę
Odchodzisz od swojej
Ślicznej tancerki

[Czemu krzywdzisz swoją
Małą księżniczkę?
Czemu opuszczasz swoją 
Śliczną tancerkę?
Jesteś w stanie to zrobić?]
Opuść mnie i zostaw
samą...!!!!!
Ok były te pieprzone Święta i sobie poszły.Nawet nic nie poczułam.Odpakowałam prezenty i nic.przesiedziałam jedną Wigilijną kolację drugą i nic.W końcu poszłam na pasterkę i...też nic...
Czy ja naprawdę już jestem tak wyzuta z uczuć?
Czy jestem już aż takim potworem...
Nie wiem nie wiem nie wiem
Cały tydzień po świętach przesiedziałam oglądając Czystą Krew.
Cholera nawet wampir potrafi kochać ...
A Sylwester...też siedziałam w domu oczywiście,zbierało mi się na płacz ale wytrwałam wytrwale też oglądał Czystą...O 12 zeszłam do rodziców którzy też udawali jacy są razem szczęśliwi siedząc i oglądając Sylwester w Polszmacie...W promieniu może 1000000klm.nie było chyba żałośniejszej istoty i samotniejszej kobiety...żenada
A wczoraj jeszcze warszawa i Malina mnie dobiła...nie wytrzymałam i się poryczałam ,nie odezwałam się do niej.A dziś jeszcze odkryłam ,że prawdopodobnie wyrzuciła mi krem...on kosztował 80zł!!!!!!Nie dość że zdemolowała pokój i nie szanuje moich rzeczy to jeszcze je wyrzuca...
A może to zło które popełniam po prostu do mnie wraca...