Translate

piątek, 21 października 2016

21.10.2017

Za rok o tej porze dokładnie o 16:00 wyję za mąż za mężczyznę mojego życia!
Jest miłością mojego życia, najmniej planowaną i spodziewaną w moim życiu osobą, którą poznałam całkiem przypadkowo
Dla niego zmarnowałam podróż życia do Japonii i zamieniłam ja ślęczenie w telefonie  i szukanie wifi po tokijskich hotelach i knajpach zamiast napawać się architekturą i sztuką Azji oraz przygotowywać do egzaminu na BFS.To dla niego także nie przyjęłam stypendium i możliwości studiowania tam, kiedy już dałam ten egzamin ...bo tego dnia przyjechał do mnie z konferencji i pocałował tak, że runęły moje wszelkie plany nie wiązania się z nikim do końca roku 2015.
Przez niego nie wyjechałam także w tym roku na wymarzoną Kostarykę bo wszystkie oszczędności wydałam na suknie ślubną marzeń kiedy miałam jedyną okazję na kupno tego jedynego limitowanego modelu od Pronovias
Dla niego jestem w stanie zrobić wszystko i poświecić wszystko.
Jest całym moich życiem,tylko dla niego walczę z chorobą, wstaje codziennie rano i walczę ze sobą i ze światem.
Choć od zaręczyn minęły już 4 miesiące to nadal przyłapuje się na wpatrywaniu w pierścionek zaręczynowy i przypominaniu sobie tego dnia-wtedy poszłam w nim nawet spać:)
Czasami aż chce mi się płakać bo nie mogę uwierzyć, że po tylu złych rzeczach w moim życiu trafił się ktoś taki jak ON.

To będzie piękne Życie.


wtorek, 11 października 2016

wszyscy dookoła wmawiają mi szczęście
rodzice, narzeczony
"Czego Ty chcesz? przecież masz wszystko"albo "oj wymyślasz"
nikomu nie mogę zatem powiedzieć jak naprawde się czuje, czego chce aby nie zburzyć  ich poukładanego świata
to miejsce i mój papierowy pamiętnik pozostało jedynymi miejscami gdzie mogę opisać i wyrzucić z siebie to jak jest , to jaka jestem
nie jest zbyt dobrze
szkoda, że ostatnio mam tak mało czasu na pisanie tu
i na robienie tego co mnie uszczęśliwia oraz na widywanie ludzi z którymi mi dobrze