Translate

wtorek, 21 grudnia 2010

Zastanawiam się jak żyć?Ok to głupie ale właśnie to robię...
Jak żyć żeby mi się podobało i nie miała przeczucia,że przepierdalam je ?
Czy ja w ogóle mam w sobie jakieś wartości?
Czy ja jestem skłonna do jakiegoś uczucia?

Piosenka 22

Spoglądam na naszą fotografię
Roześmiana przytulona para
Nic z nas do siebie nie pasuje
Ty nieziemsko przystojny
Książę z bajki
Obok zwykła dziewczyna
Która niczym nie zaistnieje
Co jest we mnie takiego,że nie
możesz dać mi spokoju?
Myślisz , że jestem wyjątkowa BZDURA
To pierwszy raz gdy podejmujesz
złą decyzję

Kontrast Kontrast
Przecież nic do siebie nie pasuje
Twoja niezwykłość
Moja przeciętność
Co za szaleniec złączył
nasze drogi w jedną
całość?

Twoja prosta poukładana
 ścieżka
Moja wyboista i pełna luk droga
Zniszczę siebie Ciebie potem Nas
Ty snuj plany i rozmyślaj
Muszę mieć co zniszczyć i zawalić
Idźmy razem w tę drogę
Złączoną z dwóch różnych ścieżek
Na końcu zostaną nam wspomnienia
Dobre czy złe
To nie ważne
Nikt nam ich nie odbierze
są tylko nasze

Kontrast Kontrast
Przecież nic do siebie nie pasuje
Twoja niezwykłość
Moja przeciętność
Co za szaleniec złączył
nasze drogi w jedną
całość?

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Piosenka 21

Koniec głupich złudzeń
Wrzucam do kosza rok swojego życia
Nadzieję,zamiary i uczucia
Wszystko zawarte w 3 fotografiach
Uśmiercam to wszystko
Jednym poleceniem USUŃ

Obudziłam się se snu
Śpiąca królewna
Ocknęła się wreszcie
Poczułam haust
prawdziwego życia
Teraz już wiem co to rzeczywistość

Czemu wcześniej na to nie wpadłam
Bezsensowne uczucie
Pełne płonnych nadziei
Tysiące wypłakanych łez za Tobą
To były zbyt idealne marzenia
aby się ziścić
Budzę się
Nie czuję rozczarowania
Zaczynam nowe życie


Obudziłam się se snu
Śpiąca królewna
Ocknęła się wreszcie
Poczułam haust
prawdziwego życia
Teraz już wiem co to rzeczywistość

Bez rozpaczy i pretensji
Bóg ma dla mnie plan
Może jeszcze lepszy niż ja sama
On wie w którą drogę
mnie pchnąć
Niedoskonali ludzie
 nie są mi w tym potrzebni

[Rok w życiorysie
Tego nie da się tak łatwo zapomnieć
Zabijam w sercu każdą myśl o Tobie
To nie jest takie proste
Czy kiedykolwiek uwolnię się od tych
bezsensownych wspomnień]

sobota, 6 listopada 2010

Kurwa
Żyję jak zwierzak.
Jak głodna to jem,jak śpiąca śpię,i tak w kółko.
codziennie bez uczuć bez zaangażowania.
Z nudy po prostu się uczę.Czytam i robię notatki.
o w środę byłam w kinie
sama ale dobre chociaż to.Ale to się nie liczy bo po prosto z uczelni.Więc to nie było tak,że się wystroiłam i pełna entuzjazmu wyruszyłam do kina.
Tylko czekam aż nie wytrzymam i palnę sobie w łeb.
nie wyściubiam nosa nigdzie po za kuchnią swoim pokojem a łazienką,czasem wychodzę do sklepu.A i jeszcze na uczelnię.i tyle
parszywszego życiorysu nie ma chyba nikt.

piątek, 5 listopada 2010

Piosenka 20

Kolejna bezsenna noc
Godzina się zbliża
leżę i czekam na chwilę
Na ból,który nadejdzie lada moment
Co noc to samo
Ten sam tępy ból po lewej stronie
To serce tak bardzo boli
Nie można go uniknąć
Ani łyknąć tabletki przeciwbólowej


Zabierz mój ból
Ulecz moje serce
Nie pozwól mi trwać  w stanie tego otępienia
Miało być tak jakbym
Cię nigdy nie poznała


Nowy dzień nadchodzi
Budzę się z popiołu
Zaczynam nowe życie
Bez Ciebie
i nie zamierzam się niczym wiązać
Żadnych zobowiązań
Po co obietnice
Ty swoje złamałeś
Zanim zdążyłeś ją formalnie złożyć
(Może być tak jak chcesz
Nigdy się nie poznaliśmy
Niczego nie było
Nic się nie zdarzyło )
Nie przewidziałeś jednego
wspomnień nie da się
wymazać
One tkwią w naszej pamięci
nie chcę ich
zabierz je
Nienawidzę
myśli o Tobie!
Budzę się z koszmaru
Smutek odchodzi
Moje serce przestało już krwawić
Fala ukojenia wypełnia moją duszę
Pozostają jeszcze wspomnienia
Może z czasem...
Odejdą,Odejdą...Jak TY...

niedziela, 17 października 2010

Piosenka 19

Romeo się odkochał,przeszło mu
Twierdzisz,że wszystko skończone
Dozgonna miłość już nie istnieje
Odchodzisz z szybkością światła
Otwieram oczy i jestem zupełnie sama
Samotna,w wielkim ,niebezpiecznym lesie życia

Już mnie nie chcesz
Już nie kochasz
Romeo porzuca swoją Julię
Co mam teraz zrobić?
Chyba zadowolę się Parysem

Odkryłam świetny pomysł na zwabienie
Twojego głosu w mojej głowie
Im bliżej śmierci,tym bardziej Go słyszę
Robię wszystko co w mojej mocy.
........

aby usłyszeć Go jeszcze raz...
To melodia,która nadaje mojemu życiu sens

Już mnie nie chcesz
Już nie kochasz
Romeo porzuca swoją Julię
Co mam teraz zrobić?
Chyba zadowolę się Parysem


Kłamiesz,to wszystko nieprawda
Nie możesz beze mnie żyć
Każdy kawałek Twojego ciała mnie potrzebuje
Związani silną więzią,rozumiemy się bez słów
Jednak nie potrafisz czytać mi w myślach


[Romeo się odkochał
I co z tego
Na nic Jego oszustwa
Miłość jest silniejsza Jej nie oszuka

Ona jest i nigdy się jej
 nie pozbędziesz

Choć uciekł daleko ode mnie

Wróci prędko
***
Bo głosu serca
nie da się omamić]
Byłam na Polach.Sama ,widziałam to miejsce.
Zabolało
Gdzie ?
Tam gdzie kiedyś było serce

piątek, 15 października 2010

No tak dobrze,że nie nastawiałam się,ale i tak boli.Trochę nadziei było nie ukrywam(matka głupich).nic się nie zmieniło,dobrego nic nie przyszło,samotność jeszcze większa.Do tego doszły wątpliwości,że to nie dla mnie i nie znaj żadnej pracy.

niedziela, 3 października 2010

Żyć w próżni,hmm
Kurwa to taka pustka,człowiek się czuje jak coś niepotrzebnego...zepsuta zabawka-ale przecież nic mi nie brakuje(pomijając kwestię urody i zewnętrznej aparycji)Czy to moja wina,że codziennie musisz pokazywać,udowadniać swoją miłość?
 OK  jutro pierwszy dzień studiów,ciekawe???Ale tym razem nie powtarzam sobie głupio,że już na pewno będzie fajnie i spotkam fajnych znajomych...

środa, 15 września 2010

ja naprawdę chcę żyć nie chce skończyć na stryczku w szafie.Mam dość tego potwora,który cały czas każe mi to zrobić

wtorek, 7 września 2010

piątek, 3 września 2010

Miłość czyni nas mocnymi,Z miłośći możemy góry przenosić.Dla miłości możemy ją nawet wysadzić w powietrze.

Tydzień.Tydzień temu znów poczułam hmmm chyba szczęście,pewność siebie,radość?Myślę,że to był najszczerszy uśmiech po bardzo długim czasie.Bo panuje u mnie straszna szarość,odrętwienie.Egzystencja bez niczego,bez uczuć,bez szukania właśnie nie zwykłość w takich codziennych prostych sprawach.Brak okazywania miłości-zamiast tego ciągła rywalizacja i warczenie na siebie.Zrozumiałam i zobaczyłam,że ludzie mogą i żyją inaczej,że się kochają wspierają,pomagają.to nie tak nie chcę takiego kieratu...nie !
Zwolnić zastanowić się,popatrzeć ,przemyśleć.
No tak ale czasem z tego mojego myślenia wychodzi kombinacja ale tak już chyba mam...

czwartek, 2 września 2010

Piosenka 17

Pierwszy dzień wiosny
Pola Mokotowskie
Zimny wiatr który przyprawia mnie o zsiniałe usta
Ale nie przejmuję się tym
Choć nie mogę już wytrzymać
Ważne jest to,że jesteśmy razem
Twoja obecność sprawia,że jesteśmy razem
Twoja obecność sprawia,że ludzkie sprawy są nieważne

Tylko miłość
Tylko ona się liczy
Tylko Ty
Tylko twojej obecności potrzebuję
Choć ranisz mnie i sprawiasz mi ból
Nie potrafię bez Ciebie żyć

To powitanie wiosny jest cudowne
Choć przyroda sprawiła nam przejmująco zimny dzień
Liczy się tylko Twoja obecność
Razem z Tobą spędzam ten dzień
Razem witamy wiosnę
Nie liczy się nic więcej
Ten cudowny dzień zmienia się
W smutek
Chcesz mnie opuścić
Czy aż tak bardzo Cię skrzywdziłam?

Tylko miłość
Tylko ona się liczy
Tylko Ty
Tylko twojej obecności potrzebuję
Choć ranisz mnie i sprawiasz mi ból
Nie potrafię bez Ciebie żyć

Przyszła wiosna a Ty mnie opuszczasz
Przyroda budzi się do życia
A ja moje właśnie przegrywam
Nie widzę żadnych perspektyw
Nie potrafię wyobrazić sobie życia bez Ciebie
[JUŻ NIE]
Czy aż tak bardzo jestem w Tobie zakochana
A może tak bardzo się od Ciebie uzależniłam?
Nie,Nie mogę być aż tak wyrachowana
To musi być miłość
Tylko ona ma w moim życiu jakiś sens
Tylko miłość
Tylko ona się liczy
Tylko Ty
Tylko twojej obecności potrzebuję
Choć ranisz mnie i sprawiasz mi ból
Nie potrafię bez Ciebie żyć

Pozwalam Ci odejść
To tak boli
Wybieram samotność
Kosztem Twojego szczęścia
Tylko ono się liczy
Tylko ono jest dla mnie ważne
tylko nim chcę żyć
Tylko jego tak naprawdę potrzebuję
Tylko nim mogę żyć
[W Twoim odejściu znajduję nadzieję
Dzięki rozstaniu odnajdziemy miłość
Czekanie nauczy nas pokory
Tęsknota pokaże jak należy szanować miłość

Pierwszy dzień wiosny

Tak zimny

Nauczył nas życia]
A uuuuuuuuuuuuu
Chyba naderwałam ścięgno .........Ręka boli i ciągnie.......Koniec alpejskich sportów zimowych lekcja angielskiego w wersji medycznej super....

wtorek, 24 sierpnia 2010

jestem popierdolona.pieprznięta i nadaję się już do leczenia nie psychologicznego ale psychiatrycznego.ale tak było od początku wychowywali mnie jak księżniczkę,spełniali każdy KAPRYS I ZACHCIANKĘ.Jak coś nie pójdzie po mojemu to właśnie rzucam o ścianę    jak dziś.Jak można być takim potworem?Pozbawionym uczuć niewdzięcznym nie szanującym ludzkiej pracy i poświęcenia.Jak można być takim potworem?

niedziela, 22 sierpnia 2010

Hej czemu wszyscy wciskają mi ten kit?Wczoraj kobitka od ubezpieczeń która była u mojej mamy powiedziała jej''Jaką Pani ma piękną córkę,ale będzie serca łamać''No tak ślepa to ona nie była więc na to nie złożę,może nie ma gustu i się nie zna.Ale czemu wszyscy dookoła muszą się ze mnie w ten sposób nabijać?Jestem obiektem kpin ...A do tego mam nie taki kolor włosów jak chciałam...Boże przecież ufarbowanie włosów na czarny to szczyt tandety....miała być czekolada.Ale ja to ja cudów się nie spodziewałam...

czwartek, 19 sierpnia 2010

środa, 18 sierpnia 2010

Czemu się Ciebie nie boję?
Naturalnie powinno tak być
Zawsze wiedziałam,że nie jestem normalna
Przyciągasz mnie z niezdrową siłą
Choć rozsądek każde być jak najdalej
#
[Wbrew naturze i wszelkim prawom
ulegam miłości
To silniejsze ode mnie
Twoje przebiegłe sztuczki
sprawdziły się na mnie doskonale
Drapieżnik dostał w końcu swoją ofiarę
Czas smakowania właśnie się zaczął]
#

Mój szalony postępek wbrew pozorom ogromnie nas do siebie zbliżył
Powstrzymaj swoje mordercze zapędy
Twoja obecność sprawia,
że tracę nad sobą kontrolę
Moja osoba Cię oszołamia

Pamiętam dokładnie ten dzień
Wtedy uciekłam z piekła cierpienia
do Ciebie
Otworzyłeś drzwi i na progu zobaczyłeś
mnie
Zdziwienie...?,Wściekłość...?
Sama nie wiem co tkwiło wtedy w Twoich oczach
Najważniejsze było dla mnie to,
że byłam przy Tobie
#
[Wbrew naturze i wszelkim prawom
ulegam miłości
To silniejsze ode mnie
Twoje przebiegłe sztuczki
sprawdziły się na mnie doskonale
Drapieżnik dostał w końcu swoją ofiarę
Czas smakowania właśnie się zaczął]
#


Pogrążeni w ciemności nocy jesteśmy razem
Śnię po dniu pełnym szalonych decyzji
Jednak Ty czuwasz
Strzeżesz mojego snu i odpoczynku
Boisz się,że nie zapanujesz nad sobą
Wolisz upajać się moim pięknym spokojnym snem

Mój szalony postępek wbrew pozorom ogromnie nas do siebie zbliżył
Powstrzymaj swoje mordercze zapędy
Twoja obecność sprawia,
że tracę nad sobą kontrolę
Moja osoba Cię oszołamia

Dla mnie pokonujesz swoje pragnienia
Dla mojego dobra odmawiasz sobie tego co jest bezcenne
Powstrzymujesz samego siebie
Jednocześnie wmawiasz mi,
że powinnam trzymać się od Ciebie z daleka
#
[Wbrew naturze i wszelkim prawom
ulegam miłości
To silniejsze ode mnie
Twoje przebiegłe sztuczki
sprawdziły się na mnie doskonale
Drapieżnik dostał w końcu swoją ofiarę
Czas smakowania właśnie się zaczął]
#
To dla Ciebie bo Cię kocham Strasznie Cię kocham!!!!!!!!!!!!!!!

Moje życie jest upierdolone i do dupy.Jak nie potrzebny śmieć szlajam się po tym świecie od ściany do ściany .Nikt mnie nie chce i jestem nikomu nie potrzebna.Właśnie odkryłam dlaczego tak zawsze latam coś robię i pomagam.Żeby chociaż raz mieć poczucie tego że do czegoś mogę się przydać.Tylko to jest dobre na dłuższą metę i właśnie dobiegłam do finiszu.

czwartek, 12 sierpnia 2010

Żyję w kraju,gdzie wszystko jest do H

Ujmę to jednym zdaniem:Zburzmy pałac prezydencki,a na jego miejsce wznieśmy Mauzoleum im.M i L K .Powtórzę z Normanem Daviesem PIS to sekta i ruch wywrotowy.Ok to by było na tyle z polityki.Skoro już to studiuję to wypowiem swój pogląd...
Kolejny pogląd to źle ze mną bardzo źle.Ktoś świetnie zauważył,że jak ktoś szczęśliwy to promienieje...Wyglądam okropnie,podsiniałe oczy i beznadziejna cera,obgryzłam paznokcie tak namiętnie zapuszczane na niedzielę...No cóż ...Aha i znowu o tym myślę tak żeby znowu to zrobić pociąć poczuć ból,poczuć jak krew spływa po rękach jak dawniej...ten ból ma coś w sobie,że po nim lepiej ale tylko na chwilę i trzeba znowu mocniej.już mam chyba zmiany w mózgu od odmawiania sobie jedzenia...

a myślałam,że wypad do stolicy z psiapsiułami mi pomoże.Chociaż na jedno to dobrze bo pojeździłam tramwajami i metrem ale po pierwsze to co raz bardziej czuję,że UKSW i ta cała Warszawa to był zły pomysł...A po drugie to Ja nic nie wiem o swoich studiach...nawet  nie mam pojęcia co za zajęcia sportowe mam do wyboru gdzie będę  mieć wykłady nic totalnie nic a co gorsza to nawet jeszcze nie byłam na swoim wydziale...Wielka studentka nie ma co

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Dziś doszłam do wniosku,że prowadzę zwierzęce życie.Bez wyższych uczuć,nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz się z czegoś cieszyła,śmiałam z kimś tak naprawdę rozmawiałam...Ja tak dłużej nie chcę nie chcę...

sobota, 7 sierpnia 2010

Piosenka 18

Wskrzesić upadłego Anioła

Anioły już dawno nie żyją
Zabite przez tęsknoty przestały nas chronić
Jesteśmy na tyle silni,aby przeciwstawić się złu?
Potrzebujemy dużo siły i kontroli
aby oprzeć się pokusie
Daliśmy sobie amulety,aby nas chroniły
Czy one wystarczą?


Tyle silnych uczuć
Nasza miłość musi być
Mocna,żeby je wszystkie pokonać
Poruszmy naszą wewnętrzną siłę
Przeciwstawmy się przeciwnością


Między nami taka martwa cisza
Anioły umarły,nie ma odwrotu
Nic ich już nie wskrzesi
Po co to wszystko?
Głupia zabawa
Skończmy ją teraz
To bez sensu



Tyle silnych uczuć
Nasza miłość musi być
Mocna,żeby je wszystkie pokonać
Poruszmy naszą wewnętrzną siłę
Przeciwstawmy się przeciwnością

Nie ma już nic
Uczucia się skończyły
Na życiowym zakręcie nie mam pojęcia ,w którą drogę skręcić
Pomóż mi!
Zjaw się wreszcie w moim życiu
Tak bardzo Cię potrzebuję
Ciekawość poznania nie daje mi spokoju



Tyle silnych uczuć
Nasza miłość musi być
Mocna,żeby je wszystkie pokonać
Poruszmy naszą wewnętrzną siłę
Przeciwstawmy się przeciwnością


Piosenka 15

Krzyki, płacze ,jęki
Krzyczą Ci,co nie umieli kochać
Płaczą Ci ,co  umieli tylko ranić
Jęczą Ci,co nie potrafili docenić drugiej osoby
Wśród nich JA
Krzyczę
Płaczę
Jęczę
Pokutuję za wszystko co w życiu uczyniłam


We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc

We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc


Nie dostaje się drugiej szansy
Wyrzuty sumienia pozostają w nas do końca naszych dni
Nie naprawimy błędów,one będą zawsze pamiętane
Nie da się dwa razy zrobić tego samego

We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc


We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc



Dobre rozwiązanie:
Nic dwa razy zrobić się nie da.
Nie możemy dwa razy zranić tej samej osoby.
Nie damy rady po raz drugi powiedzieć komuś,że GO nie kochamy.
Dwa razy nie możemy zabić.

We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc


We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc



[Gdy BÓG nas wezwie,
Powiemy,że żałujemy
Ale nikt nie będzie się przysłuchiwał naszej odezwie
Zimna kalkulacja
Co zrobiliśmy a czego nie
Nikogo nie obchodzi to,że żałujemy,że nie chcieliśmy.
Nikogo to nie wzruszy
ani BOGA
ani ludzi
Cierpi za to nasza dusza]


We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc


We wszystkich życiach
Zawsze i wszędzie
Odkupimy nasze błędy
W ciemnościach czynów
będziemy błagać Boga o pomoc

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Jednego nie lubię najbardziej na świecie-Żyć

Nikt chyba nie wie jak to jest żyć w legowisku żmij oprócz mnie.Marka żmija kąsa potomstwo na każdym kroku,Ojciec żmija wkurwiony bo trzeba polować dla TYCH BACHORÓW,a rodzeństwo z miotu rywalizuje o wszystko.
Chmm katoliccy księża wpajają wiernym,zwłaszcza młodzieży,że dzieci biorą się z miłości i chęci dania życia...Cholerne ble ble.To wszystko nie prawda
niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego jestem traktowana jak zepsuta zabawka,która wszystkim zawadza?Co w tym jest najgorsze?Otóż to,że nikt nawet tego przede mną nie ukrywa...

piątek, 30 lipca 2010

Niezadowolenie z siebie to podstawa każdego prawdziwego talentu[A.Czechow]

no dobra,całkowicie nie wiem czy dokonałam dobrego wyboru idąc na politologię.To znaczy...coś we mnie mówi mi,że to jest właśnie to ale jeszcze inny wewnętrzny głos podpowiada mi,że to nie to.Że potrzeba mi czegoś bardziej aktywnego,a jeszcze ekonomiczna część osobowości martwi się czy dostanę gdzieś pracę.Sama już nie wiem.A gdzie moje marzenia o archeologi.Przecież przez całe życie tylko balet się liczył i UJ się liczył.To wszystko runęło.poczytałam w necie o pracy politologa ale jakim cudem ja się dostanę do np.kancelarii prezydenckiej albo do Sejmu?nie wiem nie wiem naprawdę nie wiem co mam robić i co gorsza nie mam nikogo kto może mi pomóc i porozmawiać,najzwyklej w świecie doradzić.Za bardzo boję się życia

czwartek, 29 lipca 2010

Piosenka 14

Zabierz mnie z stąd,daleko stąd
Oddal ode mnie problemy i moje smutki
Chcę czuć tylko Ciebie
Moim marzeniem jesteś tylko TY
Czemu nie odzywasz się do mnie?
robisz to celowo,dobrze wiesz,że wieści od Ciebie szaleję


Wszystko mi jedno
Obojętność ogarnia moje serce
Smutek w nim gości
Co raz więcej smutku i obojętności
Z dnia na dzień co raz więcej
Chyba oszaleję
Dłużej nie wytrzymam


Nie znęcaj się dłużej nade mną
Samotność mnie przerasta
Bez Twojej obecności nic mi nie wychodzi
Coraz trudniej zrozumieć Twoje decyzje
Wciąż wspominam chwile razem
Przeszłość tak bardzo mnie boli

Wszystko mi jedno
Obojętność ogarnia moje serce
Smutek w nim gości
Co raz więcej smutku i obojętności
Z dnia na dzień co raz więcej
Chyba oszaleję
Dłużej nie wytrzymam



Oddam wszystko za ponowne przeżycie przeszłości
Chcę wrócić do niej
Wspomnienia naszych kłótni i sprzeczek jest tak rozkosznie miłe
Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy ile miłości wkładaliśmy w to wszystko

[Przeszłość nas rani
Boli gdy wspominamy
Żałujemy gdy analizujemy
Kochamy gdy tworzymy]

środa, 28 lipca 2010

28 lipcaŚwiętujemy do upadłego (Pełna sarkazmu solenizantka)

Ok dziś moje urodziny.no dobra koniec oszukiwania się dałam się nabrać na smsa z ery a już myślałam,że ktoś pamięta.Cały czas sprawdzam czy aby nikt mi nie przysłał życzeń.No niestety taka cena samotności.Nawet własna rodzina nie pamięta...więc życzę sobie wszystkiego co najlepsze i szybkiej śmierci.Dziękuje

niedziela, 25 lipca 2010

Ostatnio doszłam do wniosku,że udają mi się rzeczy trudne,a nie wychodzą te najprostsze.Ostatnio mama zdziwiła się,że moja kaktusowa kolekcja kwitnie w najlepsze.Dla innych to marzenie mi to wychodzi bez trudności.Ale za to nie potrafię kochać i cieszyć się życiem,nie potrafię poprostu żyć.Wegetuję teraz wakacje,potem studia atak naprawdę to czekam na koniec bo wszystko jest dla mnie udręka.Z dnia na dzień nigdzie nie wychodzę,nic nie działam nawet brak mi motywacji do poszukania wakacyjnej pracy a do  warszawy nie chce mi się dojeżdżać zresztą jak czytam ogłoszenia i <<wymagana miła prezencja i wysoka kultura osobista>>to idę dalej.I tak stuk puk oby do jutra.