Translate

wtorek, 31 grudnia 2013

All the ones who come All the ones who go Down to the water And all the ones who come All the ones who go Down to the sea

to był dziwny rok
zadziało się w nim Wszystko i Nic

z walizką pełną nie wiadomo czego wkraczam w nowy rok ,który nie wiadomo co przyniesie


jedna strona mojej osoby chciałby użalać się nad sobą i wpaść w czarną rozpacz
lecz druga cieszy się z minionego roku bo nauczyła się wielu rzeczy
tego ,że życie pełne jest niespodzianek i nigdy nie wiesz co może czekac na Ciebie jutro

ten rok nauczył mnie ,że wszystko przede mną ,to najlepsze na pewno ...
tylko ode mnie zależy co z tym zrobię

mogę spierdolić jak 99 % rzeczy w moim życiu
ale mogę też wykorzystać ten  1 % i pomnożyć go na 100 %

mam listę postanowień na 2014 rok ...lista rzeczy małych jak główka od szpilki

i tylko ode mnie zależy czy będą większe czy pozostaną nie zrealizowane

najważniejsze jest to niespisane postanowienie


Być panią swego losu !

Życiowego kopa w 2014 roku drodzy czytacze od Deep :)





poniedziałek, 30 grudnia 2013

piątek, 27 grudnia 2013

rok

po tym kiedy prawda okazałą się kłamstwem ,którego konsekwencję pokarały mnie na całe życie
zabrały 15 lat ciężkiej pracy i talentu ,który w jeden sezon potrafił rzucić na kolana nawet Pana T.


wczorajszy wieczór jeszcze bardziej utwierdził mnie w przekonaniu powyższego zdania i tego ,że jestem jedyna w swoim rodzaju a moje życie pełne jest absurdów
siedząc przy stole i pijąc szkodzką whisky z przyjacielem i S nie mogłam uwierzy ,że to się dzieje naprawdę


to była ciekawa noc...

ciąg dalszy 31.12  bo nie potrafię jeszcze trzeźwo zebrać tych myśli






czwartek, 26 grudnia 2013

Well hey now, still gotta let you know
A house doesn't make a home
Don't leave me here alone

Sometimes you can't make it on your own




And it's you when I look in the mirror
And it's you when I don't pick up the phone
Sometimes you can't make it on your own
And it's you when I look in the mirror
And it's you that makes it hard to let go
Sometimes you can't make it on your own
Sometimes you can't make it
Best you can do is to fake it
Sometimes you can't make it on your own

wtorek, 24 grudnia 2013


"Send your dreams Where nobody hides Give your tears To the tide"

Dziś Wigilia
podobno najpiękniejszy dzień w roku Dzień w którym dzieją się cuda
dzień w którym króluje miłość

nie wiem dlaczego chciałam iść w ten dzień do pracy
może nie kocham nikogo
może mam w  dupie katolickie święta
a może po prostu uwielbiam się ranić i nigdy nie nauczę się być szczęśliwa


chciałabym być taką jaką widzą mnie moim bliscy
pełną życia ,ciepłą i kochaną
...
może dla innych to wspaniały dzień na który czekają cały rok
dla mnie to zwykły dzień 
 a chciałąbym aby było inaczej
lecz nie potrafię
nie potrafię odnaleźć tej magi ,miłości i bezpieczeństwa...







czwartek, 19 grudnia 2013


nothing new to discover

Podobno każdy nowy rozdział w życiu jest okazją do zebrani doświadczenia
uczy nas  czegoś nowego ...
chyba gówno prawda


do Świąt tak mało dni a ja nic nie czuje ...
codziennie wchodzę do  miejsca mojej pracy i czuje sztucznie rozsiany zapach cynamonu i jabłek
i rzygać mi się chce ...bo to sztuczne i plastikowe

Patrze przez 8 godzin na ludzi ,którzy snują się jak zombie po sklepach wydając pieniądze na sieciówkowy shit nabijają kabzę koncernów wykorzystujących ludzi

nawet nie wiem kiedy przestałam odczuwać przyjemność z życia
doceniać codzienne malutki chwile szczęścia

nawet nie wiem kiedy przestałam kochać
i nie wiem już czym jest
miłość
bezpieczeństwo
i radość życia 





sobota, 14 grudnia 2013

tylko Ty nie widzisz teraz smutku w moich oczach, lecz tylko Ty wiedziałeś, jak potrafie kogoś kochać.

dziś twoje urodziny
gdybyś żył kończyłbyś dziś 26 lat


niedługo miną dwa lata odkąd Cię nie ma

a ja jestem coraz dalej spełniania obietnicy

zamiast z dnia na dzień być coraz szczęśliwsza ja z dnia na dzień  jestem coraz bardziej bez siły i życia




poniedziałek, 9 grudnia 2013

Mój przyjaciel nie jest z tych ,który można wypłakać sie w ramię
oj ,nie
Mój przyjaciel mówi mi z ironią abym kupowała bilety do L.A bo dostanę Oscara za najlepszą rolę Sierotki Marysi

Moja mam nie jest z tych co czekają na dziecko z obiadkiem ,pytając jak było w szkole


nie

czasem mam wrażenie ,że to ja byłam bardziej dorosła niż ona


mój facet nie jest idealnym ,przystojnym gościem ,przy którym czuję się kobietą
miałam taki owszem ,lecz marnie się to kończyło

moje życie nie jest nawet w 0.00001 % takie jakie bym chciała aby było

i walczę z tym choć wiem ,że nie wygram ,że walka gówno da
każdy kolejny przeżyty dzień to jak walenie głową w mur
że każdy kolejny dzień nie przyniesie nic dobrego
tym bardziej nowego



piątek, 6 grudnia 2013

Finalement, il faut que nous d'arreter penser que nous serons toujours jeune.

myślicie ,że łatwo jest łyknąć garść leków i nic potem nie czuć ?
myślicie też ,że łatwo jest zrobi sobie stryczek ze sznurka lub z czego kolwiek
i myślicie też ,że spada z mostu w przepaś też jest fajnie

nie
nie jest
nie jest też fajnie szukać,cały czas szuka choćby ułamka setnej powodu do tego aby tego nie robić
to jest łatwe ...żona ,mąż ,dzieci ,miłość


ale kurewsko trudno jest potem starać się żyć i zepchnąć na dno duszy pasożyta co zjada naszą nieśmiertelność

tak umierają nieśmiertelni

pukam do każdych drzwi ,od jakiegoś już czasu
............................. lecz żadne z nich nie otwierają się tak jak tego potrzebuje

wtorek, 3 grudnia 2013

Give me a reason 'cause I've got nothing to gain

nie mogłam dziś przestań o nim myśleć
cały czas z tyłu głowy przypominałam sobie ,że gdyby żyło miało by dziś 5 latek

i cały czas wraca do mnie to co wydarzyło sie tak dawno/nie dawno temu
że można było inaczej ...

piątek, 29 listopada 2013

Ta zabawa nie jest dla dziewczynek

Miłość to jeden wielki kit
i nie wierze już ,że nadaje życiu jakikolwiek sens
że uzdrowi moją dusze i uszczęśliwi

rodzicielka czy damsko-męska
szit jeden wielki szit

dlatego chce ją z mojego życia najzwyczajniej w świecie wypierdolić
bo nie dostaje nic w zamian oprócz ciągłego bólu ,odrzucenia frustracji i braku czasu

Zamykam się w swoim życiu
sama dla siebie
i tak będzie najlepiej
wolę życie czarno na białym ,niż złudzenie pod hasłem
"Kocham cię"



wtorek, 26 listopada 2013

A tak naprawdę to nienawidzę
Tego podwórka, ani tego okna
Moje myśli zabrał ktoś
Nie mam siły biec ...

Niedźwiedzie w Warszawie poszły spać
Zamykam ostatnie okno
I nic  nie może się  już stać...

sobota, 23 listopada 2013

nie potrafie skoczyć w dół ...nie umiem wyjść na brzeg

przyszedł czas kiedy co zień przejeżdżam obok szpitala gdzie umarłeś

i na dodatek jedna z moich koleżanek w pracy też jest w podobnej sytuacji

i coraz bardziej uświadamiam sobie ,że byłeś najważniejszą rzeczą w moim życiu
uświadamiam sobie ,że rozstanie było największym błędem w moim życiu
porażką której nigdy nie przeboleje ...

i nigdy z nikim nie stworze takiego związku
nikt nigdy nie będzie kochać mnie w ten sposób

nikt nigdy nie będzie wiedział jak się ze mną obchodzić jak ty


jeden próbował ale stracił cierpliwość ...kosztowało mnie to ból i wstyd i pożegnanie z baletem

a drugi ?
drugi nawet w 1/3 nie próbuje  ...




środa, 20 listopada 2013

210313varshau

Niemy Krzyk
Kto słyszy mój niemy Krzyk

Bezwiedne błaganie duszy

bezsilnej

Zawarte w sercu
jak posąg nieczułym

rozpalonym żarem ,jak miechy piekielne

Zagubiony Krzyk w korytarzu

szyi naprężonej

Przed ostrzem noża
srebrzystego

Strach dokarmiany ciekawością

Tchórzostwo przed samolubstwem i pychą

Wola istnienia niepokonana

Wiara w duszę nieśmiertelną
na wieki przez uczynek przeklętą

Naznaczone na wieki hańbą nazwisko

Pyszałek co Boga wyręczył w panowaniu nad

Życiem I Śmiercią

poniedziałek, 18 listopada 2013

no parents no problem




rozgoryczona i zaryczana poszłam dziś do kościoła ....tak nie miałam gdzie ....i jak zawsze ha to absurd ale uspokoiłam się .nie nie modliłam sie bo już nawet Ojcze Nasz mi sie myli

niedziela, 17 listopada 2013

Być może pewnego dnia doznam nagle objawienia
i zobaczę drugą stronę tego monumentalnego, groteskowego żartu
i zaśmieję się wtedy
i zrozumiem, czym jest życie

środa, 13 listopada 2013

YESTERDAY

wczoraj śpiewałam swoje życie z człowiekiem ,który jeszcze całkiem niedawno prawie codziennie pisał do mnie @
i mało kto wie ,że znamy się już prawie 7 lat




Niedługo kończy się rok izolacji i chodzenia ze spuszczoną
właściwie już się kończy
zrozumiałam ,że to nie Ja powinnam wstydzić się tego co się stało i wmawiać sobie ,że to moja wina

stało się ale nie tylko ja jestem winna

moje życie wywróciło się do góry nogami
a ja próbuje je nie udolnie sklecić


wczoraj na koncercie dostało do mnie ,że przez ten cały czas siedziałam w szafie

dlatego trzeba z niej wyjść i znów być sobą
nawet za cenę teraźniejszego szczęścia




niedziela, 10 listopada 2013

- wiesz już co będziesz robić w przyszłości?
- kurwa, ja sobie z teraźniejszością nie daje rady, a Ty mnie pytasz co dalej?
 
 
 

WE LIVE DREAMERS AND WE WILL DIE DREAMERS.

Najpierw nie możemy się doczekać aby skończyć liceum i rozpocząć studia.

Potem aby skończyć studia i rozpocząć pracę.

Następnie przebieramy nogami z nie cierpliwości, aby wyjść za mąż i mieć dzieci.

Później pragniemy aby dzieci dorosły na tyle abyśmy mieli więcej czasu dla siebie.

Gdy to się stanie zaczynamy marzyć i czekać na przejście na emeryturę.

A potem...

No właśnie...

Ciągle czekamy na coś, co przeniesie nas do kolejnego etapu, co da nam rzekome poczucie szczęścia i ulgi.

Zamiast w pełni żyć i cieszyć się.

Nie goń.

Doceń to gdzie jesteś.
Tak i właśnie zrozumiałam  ,że całe moje dotychczasowe życie to nic innego jak czekanie...
Tylko już nie wiem na co
Zamiast Żyć i cieszyć się tu i teraz ja ciągle czekam na coś lepszego
a nie powinnam

piątek, 8 listopada 2013

30413Paris2125

Paryż dziś deszczowy...
O sukience nie ma mowy

Z kubkiem kawy obserwuję
obraz Sekwany

Ty przyglądasz mi się z kąta

Ach jak śmiesznie to wygląda
Tak się przeciąga to popołudnie
w oknie

Ktoś na dole moknie ...

Ktoś przebiega ulicą...

A ja modlę się:

Chwilo Trwaj!

Nie Przemijaj !

Daj Kochać!

Daj Patrzeć!

Nie Rozdzielaj !


Kochany podnoś kiedy upadam ...

poniedziałek, 4 listopada 2013

Samotna czuję sie tylko wśród ludzi

Czasem stoję na środku miasta i mam cholerną ochotę wyrzuci swoje Blackberry i wrzeszczeć
uciec ,uciec z niego i odzyska swoje dawne życie

zajebistej pracy
zajebistych zajęć w szkole jubilerskiej i radiu
wieczornych randek z super facetem
tych romantycznych randek ,na które wkładałam codzienne inną ,droższą sukienkę ,piękny makijaż
cho mieszkałam z nim i oglądałam 24 godziny na dobę

środowych wypadów na drinka z Z ,które kończyły się w czwartek rano

nie zależności
i tego ,że co miesiąc mogłam do woli odwiedzać moliera 2 i floriańską

brylowania na salonach i wywoływania skandali towarzyskich

Paryża co miesiąc i USA co wakacje 



nie chce tego co mam teraz
tej ludzkiej nudy
życia jak zwykły podatnik
szukania pracy i chodzenia na durne rozmowy
liczenia się z każdym groszem
tej beznadziei

sobota, 2 listopada 2013

piątek, 1 listopada 2013


“ Szukam cię zawsze, choć wiem, że nie znajdę, tęsknie do ciebie, choć wiem, że cię nie ma, idę za tobą, choć wiem, że nie zajdę do twego domu, ścigam cię oczyma, choć cię nie widzę, choć wiem, że cię nie ma. ”

siedzę owinięta w koc na balkonie
wśród jesiennego ,już listopadowego powietrza i mgły
według starodawnych -Dziady
według zglobalizowanego świata Halloween

a według mnie ?

może naiwnie i wbrew swojemu cynizmowi wierze ,bardzo tyci tyci w to,że tej nocy granica między żyjącymi a tymi nie żyjącymi jest bardzo cienka

chciałabym ,żeby tak było  ...choć przez chwile chciałabym spotka te cztery osoby ,które straciłam
te cztery osoby ,które były w moim życiu ważne

Niania
Maleństwo
W
i Dziadka -boje się stanąć nad  jego grobem  ,bo pomimo tych 3 miesięcy nie dociera do mnie ,że Go nie ma ...
Ze śmiercią W nie pogodzę się chyba nigdy ,odebrała wszystko
chęć życia  ,spełniania marzeń ...wiarę w Boga i w moje człowieczeństwo


podnoszę do góry głowę i patrze na gwiazdy
wyciągam do nich rękę bo może jedna  to dusza tych ,którzy ode mnie odeszli
lecz ...nie nie mogę ich dosięgnąć

tak bardzo nie lubię tego dnia
bo ogarnia mnie frustracja ,że ich nie ma ,nie można wróci im życia ,że to niesprawiedliwe ...!

może jestem dziecinna ,może nic nie rozumiem


 mamy XXI wiek i jak człowiek XXI wieku chciałbym zmienić to ,że niania i dziadek odeszli by po cichu we śnie, w domu nie cierpiąc w szpitalu,maleństwo urodziła by kochająca matka ,nie taka ,która się zagłodziła do tego stopnia ,że go zabiła  ...a serce dla W zaczęło by wtedy bić ...






wtorek, 29 października 2013

You don't know love like you used to. You don't feel love like you did before.

krzyczałam wczoraj w warszawskiej Stodole na koncercie Editors
obok mnie facet ,za którym szaleje .. nie mam słów które opisałby to szaleństwo
o nie ma
to szczęście kiedy uśmiecha się do mnie i kiedy jemy razem śniadanie
tą rozkosz kiedy kocha się ze mną

te wszystkie uczucia zbiegły się wczoraj ,jednego dnia w jedno ,to  za którym  tak gonię

                                                              uczucie kochania i bycia kochaną ....



niedziela, 27 października 2013

"Spójrz mi w oczy i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. Spójrz mi w oczy i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. Powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. Spójrz mi w oczy i powiedz, że byłam nikim, że te wszystkie słowa były kłamstwami, że w ogóle mnie nie potrzebowałeś. Spojrzał na nią, odpalił szluga i dmuchając jej dymem w twarz dodał : "byłaś nikim", po czym odszedł, łapiąc za rękę inną"
 
 
 

czwartek, 24 października 2013

I want be yours

pamiętam jak H zjarany ziołem i upity polską wódka spytał mnie jaki powinien być wymarzony mężczyzna według kobiety...

a ja napisałam wtedy najbardziej prawdziwy ,szczery tekst ,który był wtedy wszystkim co we mnie siedziało
lękiem frustracją i zabijaniem samej siebie

a pól roku temu poznałam faceta ,który pasuje do mojego ideału
wiem ,że ideałów nie ma a On nigdy nim ,nie będzie
ale życie pokazało mi ,że Ci najbardziej idealni są najmniej warci moich łez

chce kolejnych 6 miesięcy takiego szczęścia ,nie nie idealnego- normalnego 
potem kolejnych 6 i kolejnych i oby nigdy to nie ustało
o jaka ja naiwna ...







od pierwszego słowa tej piosenki wiedziałam ,że ten tekst powędruje do kogoś kto go zrozumie i wyprodukuje w wyjątkowej wersji ...bo jest pisany dla wyjątkowej osoby i o wyjątkowej osobie ...

środa, 23 października 2013

poniedziałek, 21 października 2013



"Bez twoich spojrzeń jestem rzeką ,którą brzegi opściły"V.Popa

Dziś ostatni dzień wszystkiego tego czym żyłam przez ostatnie trzy miesiące

potem po prostu uciekam z tego okropnego miasta

po raz pierwszy w życiu posłucham zaleceń lekarza

dużo snu ,dużo śmiechu i zero stresu

bardzo mi przykro ,że On nie chce jechać ze mną ,chociaż wiem ,że mówi co innego i skrzętnie próbuje zamazać chwilę ,kiedy wymknęły mu się prawdziwe odczucia  ...

myślę też ,że nie ma mnie w jego planach na przyszłość
On się przestał starać,ja też
sama nie wiem czemu ,może po prostu znów się poddałam

czuję ,że dawna magia już dawno się ulotniła i nasz związek wygląda jak tysiące innych ,pospolitych a ja tak nie chce
kiedyś czułam ,że mnie  rozumie ,stara się -a dziś za powtarzanym przez niego w kółko zdaniu Kocham Cię nic się chyba już nie kryje jak tylko oszukiwanie samego siebie ,że jestem wyjątkowa

może uciekam ,uciekam od tego ,co powiedział S na dach T.W podczas ostatniej premiery ...




piątek, 18 października 2013

Na tym pustkowiu mieszka śmierć Czy to tylko część mojego snu? Powiedz mi Ściany się burzą, szyby pękają na raz Lecę w dół przez błędy wszystkich lat Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń

ma ochotę połknąć teraz ,już te wszystkie małe tabletki z butelki ...i już nie być

nie wierze w niebo ani w piekło ,tym bardziej w duszę
zatem po porostu przestanę istnieć

piekło przeżywam codziennie
koszmarem o człowieku ,który umarł kiedyś we mnie ,zawsze budzi mnie płacz noworodka ,ma takie śliczne rączki i nóżki

niebo przeżywam od pół roku choć nie potrafię się w nim  odnaleźć

siedzę w mieszkaniu pełnym ludzi ,choć żaden z nich nie zna mnie i ma mnie głęboko gdzieś

tak bardzo chciałabym aby rodzice byli teraz ze mną ,ale to nie możliwe
aby był ze mną ktokolwiek kto mi został ,ale wiem ,że choćby wszyscy stali tu teraz obok mnie ,ja i tak nie chciałabym żyć i walczyć

prze chwilę próbowałam
próbowałam kochać ,pracować jak zwykły człowiek ale nie potrafię ...




wtorek, 15 października 2013

"-Płaczesz jeszcze ? -Próbowałam ..."








Codziennie powtarzam sobie ,że najlepsze wciaż musi przyjść ...

widziałam ich zdjęcia
całkiem przypadkiem logując się na fb ...pojawiło się od razu na pierwszym poście
Przez chwilę czułam przegraną
ale nagle zorientowałam się ,że wcale mi nie żal
wybrałam swoją drogę ,wybrała inne szczęście
Straciłam tym trochę
trochę tęsknię
trochę mniej bywam
Ale nie szkoda ,bo wiem ,że jeszcze więcej szczęścia i szans dopiero przede mną ...


Wczorajsze popołudnie  pokazało ,że właśnie nadeszło to lepsze ,szczęśliwsze ....



czwartek, 10 października 2013

when sun of life goes down ...

Upadamy ,kiedy życie przestaje być codziennym zdumieniem ...

Moja choroba wkroczyła w fazę ,kiedy szczęście mnie nie cieszy a wręcz przeciwnie ....wszystko co mam i robię jest dla mnie niczym

Ogarnia mnie smutek ,rezygnacja i nie mam ochoty na nic
a jedyne co chce to tulić się w jego ramiona i leżeć tak całymi dniami

Może to wina pogody
chociaż lubię Jesień
a może już sympatia do tej pory roku już mi przeszła ...

Nie wiem ile będę trwać w tym smutku i melancholii
w nim nie jestem sobą i najczęściej ranię tych ,których kocham


Potrzebuje teraz Wszystkich i Nikogo ...



Want You so, bad I can taste it
But you're nowhere to be found
Now take a drug to replace it
Or put me in the ground...




poniedziałek, 7 października 2013

Jestem kobietą !zakrzykneła 22 letni dziewczynka w spódnicy w kropki

podczas ostatniej wizyty w domu wszystko ale to wszystko wywoływało u mnie płacz ,tęsknotę

nie wiedziałam ,że to kiedyś napiszę ale :tęsknię za domem
zrozumiałam ,że tylko tam czuję się bezpieczna
nie jest idealny i nikt nie jest tam tym kim powinien być
lecz pomimo tego to tam jest moja ostoja i schronienie  od tego fałszywego świata stolicy
gdzie podobno wielkie możliwości

nie wiem czemu tak mi tęskno i smutno ,że jestem dorosła
czy to przez to ,że moja pierwsza praca poza teatrem okazała się totalną beznadzieją ...czy może dlatego ,że wcale nie chce być dorosłą i poważną odpowiedzialną za siebie i za swoje czyny

może wcale nie jestem dorosła lecz nadal dzieckiem

tak dorosłość to złuda i  miraż

zakazany owoc podobno smakuje najlepiej a przed oczyma mam siebie w wieku 16 lat pokazującą fałszywy dowód aby wejść do klubu gdzie wpuszczają od 21 lat

teraz nawet nie mam czasu przejść tą ulicą o zabawie nawet nie wspominając ...


nie wiem po co oglądam się w wstecz
po co mi wspomnienia ..
bo doceniam szczęście
szczęście które kiedyś uznawałam za nieszczęście

umiem już doceniać ,cenić i bronic tego co najważniejsze ,uczę się dobra i kocha ludzi którzy są ważni
lecz czy jestem dorosła ...to nie te 22 lata  tym mówią lecz to co  zrobię z następnymi 22 



czwartek, 3 października 2013

przed oczami mam te 10 minut wczorajszego wieczoru ...


Dotknij mnie 
pocałuj mnie
utwierdź mnie w tym, że chcesz.
Właśnie mnie - Całą, od stóp do głów, z milionami wad i zaledwie z jedną zaletą, że mam serce...!
dzisiejszy poranek rozpoczął się dla mnie od papierosa -wypaliłam go na przystanku czekając na pierwsze 171 ,którym właśnie wróciłam do domu

bo dziś w nocy byłam kopciuszkiem
zabiegani i egoistyczni warszawiacy mogli podziwiać dziewczynę w sukience Simple kupionej za pieniądze na czynsz i w butach od Blahnika które kiedyś kolekcjonowałam z nudów

przetańczyłam i przeblichtowałam całą noc
walc z niedoszłym teściem i rozmowa z byłym narzeczonym na dachu T.W,okraszona winem i Marlboro Red

tak ...do rana żyłam w przeszłości

i potrzebowałam tego
zasmakowania dawnego szczęścia aby docenić obecne

i obiecać sobie ,że dawne nie wróci lecz narodzi się nowe lepsze i szczęśliwsze


niedziela, 29 września 2013

Ona Wam Mnie zabierze

wiedziałam
obawiałam się tego

że każda próba normalnego życia skończy sie powrotem do dawnego zła
że pragnienie głodu i zabicia samej siebie wróci
wróci i nie będzie już odwrotu
od dwóch miesięcy codziennie walczę o oto ,żeby żyć ,żeby coś zjeść  ...

czasem nie mam siły wejść po schodach
czasem nie mam siły trzymać czegoś w ręku

wszystko co zjem zabija mnie od środka

a prawdziwy morderca patrzy na mnie w lustrze ....!










środa, 25 września 2013

Ten tekst nigdy nie miał być opublikowany

ale przyszedł w moim życiu czas kiedy trzeba było wszystko ,wszystko wyrzucić z tych pólek ,gdzie chowałam siebie i przeszłość...i ułożyć jeszcze raz



"Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać,
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal.
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja? "



poniedziałek, 23 września 2013

w naturze budzi się jesień ...i jak każdego roku od 3 lat tęsknię za C.P i czerwonymi trampkami ,które się nie zmieściły w tonażu
tęsknię za wszystkim ,co kiedyś było tam...






















































































http://www.youtube.com/watch?v=BWMmvO7LgWE

























czwartek, 19 września 2013

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.” G.Orwell

Przed wczoraj był dzień przeszłości.
Wszystkie miejsca ,które odwiedziłam tego dnia przypominały o starych dawnych czasach lub ukochanych osobach
Widziałam ludzi ,z którymi 4 lata temu przez bite 3 miesiące widziałam sie 24/7
nie chciałam nawet do nich podejść ,zapytać czy jeszcze pamiętają ....
słuchałam ich koncertu obejmowana przez mężczyznę ,który jest w tej chwili całym moim śwatem

Zabrałam Go wczoraj do miejsca ,gdzie każdej niedzieli chodziłam z innym
Nawet pokazałam ulubioną restaurację -całkiem niedawno oszukując samą siebie po spacerze z tamtym odwiedzałam ją

Nie ,nie żyje przeszłością
wspominam ją ,uświadamiając sobie ,że trzeba szanować to co mamy ,bo bardzo szybko można to stracić
bardzo ,bardzo szybko cudowna bajka o szczęśliwej królewnie może stać się dramatem ...

tak ...ta dziewczyna z piosenki to Ja

środa, 18 września 2013

Pamiętam

jak pisałam teksty przed gabinetem lekarza
co tydzień kiedy czekałam na swoją kolej
małym ołówkiem w małym zeszycie
mało słów
a potem ...

 http://ulkr.thinman.pl/album/ul-kr-2

sobota, 14 września 2013

You don't know love like you used to. You don't feel love like you did before.

You ran with the dead today,
through the cemeteries where ghosts still play,
the more you ran, love got further away.

One look an i sore inside,
every little thing you've died to hide,
you were the truth when you lied.



My ludzie całe życie jej szukamy
szukamy chociaż każdy z nas otrzymuje ją od pierwszej chwili swojego życia

Kochają nas rodzice ,dziadkowie

każdy z nas na swój sposób
nie każdy potrafią ją okazać ...odwzajemnić albo dostrzec
Ale w każdym z nas jest pragnienie miłości

Myślałam ,że jej nie znajdę ,że jej nie mam i ,że nikt nie kocha ,że nikt tak naprawdę nigdy nie chciał ,że nigdy w swoim życiu nie spotkam człowieka ,z którym bee chciała spędzić całe życie

Ale wczoraj rano siedząc na jego kolanach po nocy jego obecności przy mnie zrozumiałam ,że oto znalazłam to czego szukałam

Zrozumiałam czym jest wielka Pani Miłość






środa, 11 września 2013

And they could never ever tear us apart

"krew
krew była wszędzie moja krew
a ja nie miałam siły żeby sie podnieść
żeby zrobić cokolwiek
żeby otworzyć im drzwi do których się dobijali ...


zrobiłam  to

już nie chciałam ...tylko zrobiłam


leże i patrze na biały sufit bo znów to samo ...znow lekarze znow psychotropy

znów na dnie"
 [11.09.2010]

3 lata po zakończeniu sie fazy depresyjnej Chad znów ją witam 
poprzednia trwała 3 lata 
nie ile potrwa ta i czyt skończy sie tak jak tamta 

tamtą będę nosić na nadgarstku lewej ręki do końca życia ....



sobota, 7 września 2013

właśnie ...czemu ludzie odbierają i dzwonią kiedy to oni są szczęsliwi ?

a kiedy ja potrzebuje rozmowy ,odbiorcy mojego płaczu i czy nawet głupiego położenia spać to ....mają mnie głęboko gdzieś

jak zawsze sama
ze sobą muszę sobie poradzić

wake me up when summer end

czemu jestem smutna  i ogarnia mnie melancholia ?
przecież rozpoczyna się moja ulubiona pora roku

Lato się skończyło wraz z końcem wakacji
w tym roku wakacji u mnie nie było

nie poleciałam na super wyprawę do Chin jak w tamtym roku

i nikt mnie nie zabrał na zajebiście romantyczną podróż do St .Petersburga
a tegoroczny festiwal w Wenecji mogę sobie pooglądać ze zdjęć na pudelku 

A być może to było  lepsze Lato od tamtego

po co żyć przeszłością ?

Od kilku dni wychodząc rano z mieszkania wciągam w płuca wczesne jesienne powietrze

i tęsknię za dzieciństwem chociaż dobrze wiem ,że ono nie wróci

i wspominam dziadka K  , wakacje i melodie Lata z Radiem i picie kawy przed letnim domkiem i tą beztroskę bo tego mi teraz brak

każdy dzień to jedno wielkie zmartwienie
a ludzie w moim życiu to tylko przechodnie półcienie ...


piątek, 6 września 2013

Brodzę w korycie nocy
Pokrzywionej świadomości
po kostki, po pas, po szyję
Brudzę się nimi od świtu
Strupy błota zmyję

Brodzę w korycie nocy
Najłatwiej byłoby tu zostać
Nie ma słów na tej otchłani
W błocie ugrzęzły wiosła

A to co było,już takie samo nie jest
Wraca po trzykroć
Wilka wycie
Gardłem głębokim 

A to co było, już takie samo nie jest
Wraca po trzykroć
Wilka wycie
Gardłem głębokim
Przyspiesza serca biciem 

6.09.2011

po 10 latach od powstania ten tekst jest nadal aktualny ...niestety


środa, 4 września 2013

Mówię tak, mówię nie, Bywa, że czasem jestem dziwna jak to miasto. ..

Od pierwszego zobaczenia jej z lotu ptak wydała mi się bez wyrazu i obca ...
Kiedy podziwiałam ją w nocy kilkanaście godzin później stwierdziłam ,że jest piękna tylko... nocą  ....

Od pierwszego razu w tym mieście wiedziałam ,że go nie lubię
że zawsze będzie dla mnie obce
że nie pokocham go

być może nadal żyje przeszłością i wspomnieniem życia w mieście ,które nigdy nie zasypia i w porównaniu z którym Warszawa to malutki skwer ....


Nigdy nie zapomnę uczucia  18 th av...

czuję ,że zupełnie nie pasuję do tego miasta
nie czuję sie nawet bezpiecznie
bezpiecznie żeby spędzać w tym mieście swoje wolne dnie
żeby biegać po zmroku jak na krakowskich Plantach
nic ,nic tu nie czuje ...

a przyszło mi w nim mieszkać ,pracować i kochać

co za niedopasowanie ....

niedziela, 1 września 2013

Showing me no mercy I'd do it again

Rok temu o tej porze miałam co najmniej dwie osoby do których mogłam walić jak w dym w dni takie jak te ...
przyjaciela i narzeczonego

Dziś
nie ma przyjaciela i  tego ,który mógłby ich zastąpić ...a tym na którego można liczyć okazał się S wyklętych przez wszystkich bo niby mnie skrzywdził

Życie pokazuję na kogo można liczyć a kogo trzeba mieć w dupie



Ta piosenka jest nie oficjalnym hymnem mojego bloga .

W niej 100 % smutku zaśpiewanego przepitym ochrypłym głosem C.F  wyraża wszystko co czuje kiedy jestem smutna


Tak nie radze sobie ostatnio i jest coraz gorzej


Your shimmy shook my bones
Leaving me stranded all in love on my own
Do you think of me?
Where am I now
Baby where do I sleep?
It feels so good but I am old
2000 years of chasing taking its toll