Translate

poniedziałek, 31 grudnia 2012

E P I L O G

Mitologie cywilizacji tak zamierzchłych i oddalonych od siebie jak mezopotamska i mezoamerykańska utrzymuje,że żyła przez chwilę na ziemi rasa gigantów lub tytanów poczętych w grzechu,co sprawiło,że złośliwość byłą współistotną cechą ich natury,przejawiała się czynieniem zła i przemocy.Obie mitologie są zgodne co do tego,że to właśnie owe istoty o mrocznym pochodzeniu i tragicznym losie nauczyły ludzi rzeczy,które miały im umożliwić panowanie nad światem:ogień,rolnictwo,pism,medycyna,astrologia,technika,obróbka metali i broń.Nie ma zgody co do tego czy umiejętności te był dobrem czy złem oraz czy ludzie potrafiliby bez nich żyć.Panuje zgoda co do końca tej rasy:za pomocą broni ,którą sami wymyślili walczyli ze sobą aż wybili się wszyscy nawzajem co do jednego.W niektórych wersjach historii kopce ich kości dały początek górą.Inna wersja wspomina o nielicznej grupie,która raz bywa aniołami ,raz ludźmi ,mają oni opłakiwać swoich przodków po wieki ,na próżno.

piątek, 28 grudnia 2012

Miłość to ...walenie głową ukochanej o ściane

czuje się jak na kacu
lecz nie wiem jakim
fizycznym 
przede wszystkim boli mnie głowa ,nie od picia ...niestety choć raz w życiu bym chciała tego powodu
Podobno mam mocną głowę i dobrze bo gdyby wczoraj w porę  M. i E. nie zareagowali zapewne rozwaliłbyś mi łeb gdy dopadałeś mnie w korytarzu po tym jak udało mi się wybiec z garderoby.
boli mnie serce ...nadal nie mogę uwierzy ,że to nie sen 
moralnym
o mały włos nie zostałam twoją żoną
zawsze wiedziałam ,że mam szczęście w tym ,że omijają mnie tragedie i różne kłopoty.
bo gdybym ...to miałabym takie piekło na co dzień ,lecz i za dużo tego co było .

nie wiem co wybrać 
 ...i nie chodzi tylko o to czy ketonal czy C17H21NO4

lecz o to czy iść dziś w pracy do gabinetu szefa i wręczyć mu  L4 i czekać na:
 wypowiedzenie
komunikat na fb i stronie o odwołanych spektaklach 
wezwanie z sądu  
 czy iść do garderoby zamalować siniaki i pokazać Ci ,że jestem silna 
zamieść sprawę pod dywan ...

Wczoraj wysiadając z taksówki powiedziałam do mojego szefa "miłości nie ma "a On na to "jest ,tylko od nas samych zależy jak będzie ona wyglądać i czy będzie dla nas szczęściem czy męką".
Racja Kochany przyjacielu



poniedziałek, 24 grudnia 2012

nie mów nic .tylko czyń ,nie rozlądaj się wokół bo zazwyczaj nie dostrzegasz wielkich rzeczy

"Wszyscy są dobrzy w rodzinie.A dlaczego Dzieciątko Jezus nie jest dla nas dobre ? Idź do doktora F i zobacz jak ogromny stół jest pełen jedzenia albo do rodziny V.,jest tak samo.Po raz pierwszy zauważyłem,że Totoca jest bliski płaczu.Dlatego zdaje mi się ,że Jezus urodził się ubogi tylko na pokaz.Potem zobaczył,że jedynie bogaci coś znaczą...Wieczerza była taka smutna,że aż myśleć  się nie da .Wszyscy jedli w milczeniu a tato ledwie skosztował rabandy.Nie chciał się golić i ładnie ubrać.Nawet nie poszli na pasterkę.Najgorsze jest to,że nikt do nikogo nic nie mówił.Wyglądało to bardziej na stypę niż na Wigilię.Ojciec potem wyszedł tak jak stał w drewnikach ,nie mówiąc nic ,być może nie miał nam nic do powiedzenia.Mam poszła do pokoju i zapewne płakała.Najsmutniejsze było to ,że dzwony kościoła wypełniły wieczór radosnym brzmieniem ..."(J.V Drzewko Pomarańczowe)


piątek, 21 grudnia 2012

Mamo

ależ wystarczyło zadzwoni lub gdy nie masz tyle odwagi choćby sms napisać ,że :



                                                       nie chcesz widzieć mojego ryja w święta
to by naprawdę oszczędziło wiele

piątek, 14 grudnia 2012

najszczęśliwszym dniem twego życia byłyby dzień w którym minąłbyś się ze mną




Gdybyś żył kończyłbyś dziś 25 lat
bo dziś Twoje urodziny
lecz TY spotkałeś mnie
to było 5 lat temu
och przeklęty ten dzień dla Ciebie bo spotkałeś kobietę ,jeszcze wtedy dziewczynę,która sprowdziła na Ciebie fatum
przeklęty dla mnie ,bo mam na swych rękach Twoją krew
i darujcie sobie komentarze w stylu "to nie Twoja wina "
Może i nie moja
lecz przyczyną byłam  JA

czwartek, 13 grudnia 2012

Przestałem wierzyć już Ból i piach Piach w oczy dzień za dniem

Jakże często boimy się zaryzykować,stawić czemuś lub komuś czoła,
postawić na jedną kartę,
pokazać siebie prawdziwą,

zaufać,
przestać kontrolować...

Jakże często odmawiamy sobie możliwości posmakowania,tego jak to jest
dać z siebie wszystko,
nabrać głęboko powietrza w płuca
i po prostu skoczyć-w wir życia,tego co nas ciągnie,
bardziej niż strach powstrzymuje...

Jakże często rezygnujemy,
bojąc się,
że efekt nas rozczaruje,odbierze nam nadzieję,
i oszukujemy się,
zostając na brzegu
niespełnionych oczekiwań
zamiast przypiąć skrzydła
i pofrunąć...

Ja dziś pofrunęłam...

Kiedy Twoja kolej?

piątek, 7 grudnia 2012

Cała zima bez ognia

                             Mam zapewne to zapisane w genach 
iż całe życie nieszczęśliwą będę
Choćby nawet nie wiem jak dobrze było
ja zawsze mam problem 
zawsze coś mi nie pasuje 
zawsze ten skwaszony ryj ,na który patrzeć już w lustrze nie mogę 
Stojąc na kładce Bernatka  tak sobie myślę ,że ....



 

sobota, 1 grudnia 2012

P R O L O G

Według teologów ,aniołowie nie są wieczni.
Tylko Bog jest wieczny,a On stworzył aniołów w pewnym momencie wieczności,poprzedzającym zaistnienie czasu.W rezutacie,chociaż faktycznie aniołowie nie są nieśmiertelni,nic oprócz woli Bożej nie gwarantuje że mają istnieć wiecznie.W dowolnym momencie Bóg mógłby usunąć jednego z nich ,albo wielu,albo wszystkich z jakiegoś powodu lub bez powodu.
Teolodzy twierdzą ,że rzecz taka jest nieprawdopodobna i że nigdy nie miała miejsca .
Jedynie istnieje pewna legenda.Być może wywodzi się z nie zrozumienia ,lecz w każdej plotce jest ziarnko prawdy.
Rahab był aniołem opiekuńczym Egiptu,kiedy naród żydowski pod wodzą Mojżesza wyruszył do Ziemi Obiecanej.Wiedząc,żę Jehowa jest po stronie Mojżesza  i narodu wybranego,a zatem przegrana Egiptu jest pewna ,Rahab odmówił opuszczenia tych ,którzy zostali mu powierzeni i podczas katastrofalnego przejścia przez Morze Czerwone zginał razem z armią faraona.