Translate

niedziela, 31 maja 2009

Piosenka 8

MARTWA CISZA

Cisza spokojna martwa cisza
To uczucie jest we mnie
Nie mogę się go pozbyć
Tak musi być nic tego nie zmieni
Ale czemu muszę ranić tym uczuciem ludzi których kocham?

Ty jeden mnie poznałeś
Zajrzałeś w moje wnętrze
Jesteś jedynym człowiekiem któremu się to udało
Chcę tylko jednego
Popatrzeć w Twoje spokojne niebieskie oczy
Widzę w nich ciszę smutek który sama wzbudziłam

Mogłam powiedzieć,,Nie chciałam przykro mi"
Ale to niczego nie zmieni
Słowa nie naprawią tego co uczyniłam
Rozłąka to jedyne co możemy dla siebie zrobić
Ty jeden mnie poznałeś
Zajrzałeś w moje wnętrze
Jesteś jedynym człowiekiem któremu się to udało
Chcę tylko jednego
Popatrzeć w Twoje spokojne niebieskie oczy
Widzę w nich ciszę smutek który sama wzbudziłam

Wieczorem spoglądam przez okno
Widzę światła na wyspie wolności
Czy myślisz o mnie?
Czy tęsknisz za mną?


{Nie wiemy co zdarzy się dalej
Co będzie się działo między nami  gdy wrócisz?
Nasza miłość jest na tyle mocna by przetrwać tak ciężką próbę?

Co sobie powiemy gdy staniemy naprzeciw siebie
Twarzą w twarz
Czy nasze wnętrza zmienią się tak bardzo że między nami będzie pusta cisza?}

Tyle pytań każde warte odpowiedzi
Kto nam na nie odpowie?
Sami musimy to zrobić
Poczekajmy a przekonamy się o tym...!
Ty jeden mnie poznałeś
Zajrzałeś w moje wnętrze
Jesteś jedynym człowiekiem któremu się to udało
Chcę tylko jednego
Popatrzeć w Twoje spokojne niebieskie oczy
Widzę w nich ciszę smutek który sama wzbudziłam


Co by wtedy było?Jak toczyłoby się moje życie.Nie wypowiedziałabym tylu kłamstw...nie spieprzyła swojego życia i nie myślałabym o NIM.Obiecałam...że będę żyć tak jakbym Go nigdy nie spotkała ale to za trudne Obiecałam,że skończę z użalaniem się nad sobą ale to też za trudne.Miał być koniec z depresją i dołkiem ale to też ZA TRUDNE!!!!!!!!!!!ŻYCIE JEST ZA TRUDNE....NIE MOGĘ JUŻ DOCZEKAĆ SIĘ KOŃCA...MUSZĘ JAKOŚ PRZETRWAĆ TO PIEKŁO ALE NA KOŃCU TEJ TRUDNEJ DROGI CZEKA MNIE NAGRODA I SPOTKANIE...
Tak bardzo chciałabym cofnąć czas...żebym Go nigdy nie spotkała...nigdy nie zobaczyła i nigdy nie ...


Czas przemija nawet wtedy,kiedy wydaje się to niemożliwe.Nawet wtedy,kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból.Czas przemija nierówno-raz rwie do przed siebie,to znów niemiłosiernie się dłuży-ale mimo to przemija.Nawet mnie to dotyczy

[Stephenie Meyer Księżyc w nowiu]
Wczoraj zrobiłam tą nieszczęsną kolację z okazji dnia matki i ojca...No cóż...Upiekłam ciast i wafel zrobiłam faszerowane jajka i pomidory i tosty z kurczakiem.Nikt nic prawie nie zjadł...Pomidory do wyrzucenia ciast stoi na stole do dziś i schnie...
IGNORANCI KTÓRZY NIE POTRAFIĄ NIC DOCENIĆ.MAMA PRÓBOWAŁA RATOWAĆ SYTUACJE I ZJADŁA 2 POMIDORY JA TEŻ SPRÓBOWAŁAM JEDNEGO I BYŁY PYSZNE OJCIEC NAWET NIE TKNĄ DOBRZE CHOCIAŻ,ŻE KUPIŁAM MU DEZODORANT TO PRAKTYCZNE WIĘC MUSI GO UŻYWAĆ BO TAK TO BY PEWNIE NAWET NIE ZOBACZYŁ CO MU KUPIŁAM...CZEMU...?CZEMU MUSI TAK BYĆ...?CZEMU NIKT MNIE NIE DOCENIA NIE KOCHA I MA MNIE W DUPIE...?CZEMU TAK JEST..?
I DOBRZE MAM ICH WSZYSTKICH P DZIURKI W NOSIE DOŚĆ ŻAL MI ICH I ICH ŻYCIA TAKIEGO Z DNIA NA DZIEŃ BEZ WIĘKSZEGO WYSIŁKU I BEZ UCZUĆ JAK MASZYNY ALBO ROBOTY TO ŻAŁOSNE I TAKIE SMUTNE...NIE MAM NA TO JUŻ SIŁY DOBRZE ,ŻE BÓG STWORZYŁ TRUSKAWKI TO CHOCIAŻ MAM  CZYM LECZYĆ SMUTEK TEN WEEKEND TO WEEEKEND TRUSKAWEK...

piątek, 29 maja 2009

Nie mogę ....Ryczę moje całe życie legło w gruzach.Mogę chodzić i mówić,że cieszę się życie ale rzeczywistość jest inna...szara i cały czas daje nam po dupie...Zawsze najgorsza zawsze ...Ja tak bardzo ich kocham a oni mnie krzywdzą ...DLACZEGO?CO IM TAKIEGO ZROBIŁAM?

niedziela, 24 maja 2009

Teraz już wiem jak żyć i czego szukam odp.na pytanie z tamtego roku Czego szukacie?
Szukam miłości i BOGA tylko tych dwóch rzeczy.
Obie odnalazłam W czym w śmierci.Muszę umrzeć dla samej siebie by doświadczyć miłości.Nie to nie myśl samobójcza już nie nigdy już tak nie pomyślę,że chcę umrzeć NIGDY!!!!Umrzeć dla samej siebie to znaczy nie być egoistą i mieć w d...to jak wyglądam czy mam markowe ciuchy i mieć bzika na punkcie własnego wyglądu.Ja właśnie taka byłam myślałam tylko o sobie tylko ja się liczyłam Trzeba umrzeć dla siebie by odrodzić się dla innych i ich kochać.Zmęczenie ból  po całym dniu życia i robienia czegoś dla drugiego człowieka.To właśnie jest życie.Wtedy nie obchodzi cię,że nie masz dobrze ułożonych włosów i umalowanych paznokci liczy się uśmiech drugiej osoby która ciebie potrzebuje...JEŻELI BĘDĘ ŻYĆ DLA INNYCH LUDZI TO BĘDĘ ŻYĆ DLA SIEBIE!!!

wtorek, 19 maja 2009

Trzeba być kimś jeśli chce się uchodzić za coś(Ludwik van Bethoven)

Ok już po szopce otrzymałam promocje do klasy maturalnej jestem kurwa mać maturzystką.Szopka w szkole była dostałam świstek ochrzan był lanie też(dostałam przysłowiowego klapsa,mama zawsze to robi ) jęzor
Jest mi strasznie przykro.Dlaczego?z wielu powodów...
Po pierwsze kiedy patrze na moje oceny to rzygać mi się chce....Czemu nie jestem taka dobra jak inni?Czemu muszę być tą głu0pią i ciemną amerykanką?Tak strasznie się staram!I jak zawsze mi nie wychodzi...Na tym polega mój fenomen staram się staram a i tak dupa albo nikt tego nie docenia.Mama powiedziała,że jest zadowolona a z Przemka dumna.Bo ona nigdy nie będzie ze mnie dumna...nigdy nie zdam matury nie dostanę się n studia będę nikim zawsze zawsze tak będzie i nie pomaga mi nawet szóstka z religii ani 6z angielskiego bo mam dwóję z fizyki to moja porażka same porażki .W ogóle ja jestem jedną wielką porażką.
W
racałam samochodem z P.odebrała prawko to jest kolejny powód do smutku nie dlatego,że jej zazdroszczę o nię!Bo ja nigdy nie zrobię tego prawa jazdy rodzice mają to w dupie a po drugie to jestem taką ofermą,ze będę zdawać 1000000razy i  itak nie zdam.
Porażki same porażki jeszcze muszę iść do spowiedzi to dziś oszukałam nie w jakiejś błahostce tylko w poważnej sprawie.Stare koszmary wróciły nie chcę tego...!Chcę być dobra i nie ranić .Tak żałuję tego kłamstwa!Boże nawet nie wiesz jak chcę cofnąć czas....Nie przecież TY wszystko wiesz to kara za moje czyny i kłamstwa nie mogłeś dać mi niczego gorszego.To słuszne .Cierpię za to wszystko co zrobiłam i za kłamstwa nie mam prawa narzekać bo sama jestem sobie winna!

poniedziałek, 18 maja 2009

Zastanawiam się czy byłam potworem-nie takim jak on ale prawdziwy-kimś kto z premedytacją rani innych.Kimś kto aby dopiąć swego nie cofał się przed niczym...[S.M Zaćmienie]

niedziela, 17 maja 2009

Piosenka 7

MOJA CENA

Nie obiecuj nigdy nie wiesz co jutro się zdarzy
Nie zapewniaj niczego nie możesz być pewien
Nie osądzaj nikt nie jest bez winy
Nie rozpaczaj smutek nic Ci nie da
Nie rób nic zapomnij żyj dalej
W codzienności znajdziesz ukojenie

Ja nie jestem tego warta
Nie warta diamentów brylantów
Nie warta Twej miłości
Nie warta Ciebie

Nic nie potrafię oprócz jednego
Świetnie ranię tych którzy mnie kochają
Proszę Cię zapomnij nie cierp dłużej
Baw się, Żyj dalej
Po co żałować kogoż komu wszystko jedno
Kogoś kto nie umie kochać
Kogoś kto jest zły i wyrachowany

Ja nie jestem tego warta
Nie warta diamentów brylantów
Nie warta Twej miłości
Nie warta Ciebie

Zostałam ukarana
Mam to na co zasługuję
Życie bez miłości bez drogiej mi osoby
Wieczna tęsknota i rozłąka
Wieczne zapomnienie i niespełnienie
Skazana na życie we własnym egoistycznym świecie

Ja nie jestem tego warta
Nie warta diamentów brylantów
Nie warta Twej miłości
Nie warta Ciebie

{Będę żyć Twoim szczęściem
Żyj dalej zdobywaj wszystko co możliwe
Ja będę szczęśliwa Twoim szczęściem
Zawsze przy Tobie
Nigdy nie przestanę Cię kochać
Choć wiem,że powiedziałam zupełnie coś innego
Nie jestem warta tego byś mi kiedykolwiek wybaczył
Wiecznie skazana na to by nic nie znaczyć...}

sobota, 16 maja 2009

w sercu każdego czlowiek jest pragnienie miłości

Sama w domu tak....Ok ale od początku

Wczoraj byłam w kinie no cóż ani nie był to Tatarak ani Vicki Christina Barcelona.Wybór nył skandaliczny więc poszłyśmy z Paulin na Duch moich byłych.Ckliwa komedia romantyczna ale teksty niezłe...Zakończyło się happpppppy endem ale zrozumiałam jedno kurde nie wiedziałam,że komedia romantyczna może czegoś uczyć ale widać może.Wiem,że nie wolno się zamykać na miłość na jakikolwiek rodzaj miłości.I nie chodzi tu tylko o miłość między kobietą a mężczyzną Nie można być pustą skorupą i nic nie czuć żyć z dnia na dzięń i od czasu do czasu rozerwać się przygodnym seksem.Trzeba otworzyć się na miłość wokół siebie wszędzie jest miłość .To nie jest tak,że spotyka się chłopaka i z nim chodzi Miłość ma różne oblicza.i wiecie co nawet głupie uśmiechnięcie się do swojego odbicia w lutrze jest miłością!Bo wtedy kocha się samego siebie akceptuje się takim jakim jesteśmy!A ja nawet tego nie mam...!Ale koniec tych smutów
Wczoraj JEDNORAZOWO złamałam postanowienie i zjadłam loda


Wcale nie mam wyrzutów sumienia jak szaleć to szaleć na tym życie polega!Ale nie mam zamiaru robić tego zbyt często!Wiem,że nie może być nudnie bo na łożu śmierci nie powiem sobie: ,,Żyłam spokojnie cholera szkoda umierać bo tylu jeszcze szans nie wykorzystałam tylu rzeczy nie spróbowałam "Carpe die kochani !wolność !
Sobota wieczór a ja siedzę sama i piszę bloga...Nawet moi rodzice mają rozrywkę i siedzą w jacuzzii...Jak ja im zazdroszczę tego,że mają siebie...Ja nie mam nikogo i nie będę mieć...OK skoro odrzuciłam propozycję pójścia na juwenalia i Lady Pank to siedzę w domu i chyba się pouczę chociaż z tego będę miała pożytek bo tego co mam w głowie nikt mi nie odbierze.PRAWO PRAWO I JESZCZE RAZ PRAWO ALBO ARCHEOLOGIA i nic innego tylko to się teraz liczy .Dobra wykuję się z niemieckiego czasowników to chociaż nie dostanę pały bo mam dość kruchą sytuację a nie chcę mięć 2 na koniec ...o nie...Staram się bez żadnej 2 na koniec w końcu raz w życiu zrobię zrobię cóż dobrze i nie spieprzę tego!!!
Ale dziś też miałam niezły maraton .Ciasto [szarlotka]obiadzik[kurczak z curry]i posprzątałam cały parter..Na piętro już mi nie starczyło chęci...Ale to i tak sporo kalorii i nie jadłam kolacji udało mi się mama nawet nie zwróciła uwagi....TAK TAK czuję wspaniałe uczucie głodu...
WIEM JESTEM BEZNADZIEJNA,SAMA I DO D...ŻADNA NOWOŚĆ ŻADNA SENSACJA CZYLI WSZYSTKO PO STAREMU...

piątek, 15 maja 2009

Jestem do dupy.Zrozumiałam,że do niczego się nie nadaję.Jestem oschła i zimna nieskłonna do żadnych uczuć ani do okazywania sympatii.Tak bardzo się staram!!!Na prawdę ale nie potrafię w sobie wzbudzić ani krzty miłości.Po prostu nie potrafię!!!Nie mogę się serdecznie uśmiechnąć ani zagadać po przyjacielsku do dla mnie niezwykle trudne.Koleżanki w szkole są dla mnie obce nie mam o czym z nimi rozmawiać.Dla nich najważniejsi są ich chłopcy,kochają ich i to dla nich jest całe życie.Ja czegoś takiego nie mam i nigdy nie będę mieć!Bo ja nikogo nie kocham nawet samej siebie nienawidzę i tylko siebie karam.Wiem jestem wariatką.
Miłość to decyzja.Głęboka przemyślana decyzja.TAK JEST I JUŻ to właśnie jest miłość.Dlaczego ludzie ze sobą są?Bo tak chcą i już.
Moja mama poświęciła wszystko dla nas i taty .Dlaczego?Z miłości.Bo tak chciała i już.!!!Dlaczego moje koleżanki chodzą z chłopakami?Bo tego chcą i już.To jest właśnie miłość.Ja tak nie potrafię...jestem jakaś aspołeczna chyba albo mam jakiż defekt...A Ty??W sumie uparłam się i to trwa już rok.Dlaczego nie mogę z tym skończyć?A może tak chcę i już?Ciekawe czy nam się uda?A jak myślisz?

niedziela, 10 maja 2009

Piosenka 6

MIŁOŚĆ TO HAŁAS

Puste butelki na stole
Więc tak opłakujesz naszą miłość?
Pogrążasz się w przepaści,umierasz
Nie potrafisz wziąć się w garść
Pogódźmy się z tym,że burza miłości już przeszła...,że wszystko już skończone...

Miłość jest hałasem
Wielkim huraganem uczuć
Od oddania do miłości
Po tęsknoty i nienawiść
Miłość jest bolesna
Sprawia nam ból do granic wytrzymałości

Podarte fotografie
Więc tak opłakujesz nasze wspólne chwile?
Nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego
Ale w głębi duszy obiecujesz sobie,że nigdy o mnie nie zapomnisz
Miłość jest hałasem
Wielkim huraganem uczuć
Od oddania do miłości
Po tęsknoty i nienawiść
Miłość jest bolesna
Sprawia nam ból do granic wytrzymałości


To co robimy jest bez znaczenia
Działamy bez miłości mechanicznie
Bez zaangażowania
Bez ambicji
Nie chcemy okazywać uczuć,bo boimy się ponownego zranienia
Wmawiamy sobie,że pogodziliśmy się z rozstaniem



Miłość jest hałasem
Wielkim huraganem uczuć
Od oddania do miłości
Po tęsknoty i nienawiść
Miłość jest bolesna
Sprawia nam ból do granic wytrzymałości


Każde z nas tak tęskni
Cierpi każdego dnia
Każdej nocy szukamy siebie
Wołamy się przez sen
Boże daj nam śmierć!
Ucisz hałasy naszej miłości!!


Miłość jest hałasem

Wielkim huraganem uczuć
Od oddania do miłości
Po tęsknoty i nienawiść

Miłość jest bolesna
Sprawia nam ból do granic wytrzymałości!

sobota, 9 maja 2009

Jestem zła i dlatego nikt mnie nie chce,bo kto chciałby być z osobą,która ciągle rani i poniża?Wiem,że taka jestem.Karam się za to kończę z zakupami,wczoraj obcięłam paznokcie i nic dla siebie już nie zrobię.Będę siedzieć w domu sama wiecznie samotna i zdana sama na siebie.Dobrze mi tak jestem gruba i brzydka To za to,że jestem zła!!!Każdy dostaje to na co zasługuje,ja do niczego się nie nadaję i nic nie potrafię więc nic nie mam i nikt się mną nie interesuję Dobrze mi tak.
Mam to czego chciałam.
Takie suki jak ja właśnie tak kończą same i niechciane ....dobrze nam tak!!!!MAM TO NA CO ZASŁUŻYŁAM NIE POTRAFIĘ KOCHAĆ I DOCENIAĆ MIŁOŚCI TO MUSZĘ ZA TO ODPOKUTOWAĆ...
Znów to samo.Pokłóciłam się z mamą...Nawrzeszczałam na Szymka i go szarpałam.
Sama nie wiem co we mnie wstąpiło.Jestem zła i bez serca...Nie potrafię kochać.

wtorek, 5 maja 2009

Wiem...jestem do dupy ...
Jutro do szkoły i znowu ryczałam...
Po co to wszystko?Dla kogo całe moje życie?DLA KOGO PO CO ŻYJĘ???????????????DO CHOLERY CZY KTOŚ W KOŃCU WYŚWIADCZY MI PRZYSŁUGĘ I MNIE DOBIJE???????!!!!!!!!!!!NIE MA NA NIC OCHOTY WSZYSTKO MI JEDNO NAPRAWDĘ MAM WSZYSTKO W NOSIE...
Cały dzięń prześladuje mnie piosenka ,,Mijamy się"tak tak radio właśnie wyświadcza mi przysługę i mnie dobija...Tylko ja chcę szybko i bezboleśnie...
Cały czas o nim myślę o niczym innym tylko o nim.Czemu nie mogę wybić go sobie z głowy!!!!!!Pozbyć się go raz na zawsze przecież to nie ma sensu to takie głupie...a ja jestem beznadziejna..Ale nowość...

piątek, 1 maja 2009

miało być pięknie...wyszło jak zawsze

Udało mi się.Przyzwyczaiłam się do samotności.Oswoiłam się ze swoim powołaniem.
Jak?
Samo przyszło.Zawsze będę sam zrozumiałam to i pogodziłam się z tym teraz znalazłam ucieczkę kiedy mam wolny czas chodzę nad rzekę i czytam,albo słucham muzyki.Tak było w poniedziałek w środę .Wkładam słuchawki na uszy zamykam oczy i wsłuchuje się w każdy dzwięk muzyki.To uspokaja i pozwala mi zapomnieć.Tak będzie zawsze i nic tego nie zmieni.
Dobiłam mnie sprawa z sukienką.3 maja mam komunię i kupiłam na Allegro czarną sukience to było 2 tygodnie temu a kobitka dopiero wczoraj ją wysłała bo twierdzi,że pieniądze wpłynęły na konto dopiero w te poniedziałek.Wczoraj cały dzięń byłam wkurzona i zła.Wie,że ważny jest fakt komunii a nie to w co ubrani są goście ale będę się źle czuła.Zawsze tak jest najgorsza i najbrzydsza.
A tak już sobie wszystko obmyśliłam mała czarna czerwone usta i fale na włosach,stylizacja na lata 30 i dupa nie ma sukienki nie ma nastroju.!
Tak samo będzie z mariankami nie będzie go i czar pryśnie.nie będzie go i jadę tam tylko aby się pomodlić i tak go już nigdy nie spotkam....