Piszę bo nie mam co robić.Piszę też bo mam mętlik w głowie.Po wczorajszym dniu,myślę cały czas myślę o studiach o nim .Myślę też o tym jaka jestem beznadziejna.Przed chwilą dostałam zaproszenie na wesele z osobą towarzyszącą.Nawet go nie otworzyłam.Ciekawe czy narzeczeni są tego świadomi,komu wręczyli zaproszenie.Zaprosili mnie z osobą towarzyszącą.Przecież wiadomo,że nie pójdę.Z kim?????Nie mam z kim iść!!!!!!!!!PO PROSTU NORMALNIE jestem beznadziejna i nie mam nikogo bo nikt mnie nie chce!I tyle. Jestem do dupy.Nie mam z kim iść nikt na mnie nawet nie spojrzy.
Jestem zła i odpychająca,niedostępna i oschła.
Zawsze będę sama i nikt mnie nie będzie chciał.Zawsze nie chciana i odpychana.Powoli zaczynam się przyzwyczajać.
Ale jednego nie rozumiem,Co ze mną jest nie tak?Wyglądam normalnie  nie jestem zdeformowana,ani głupia.Mam powiedziała mi kiedyś,że jestem śliczna i jest dumna z takie córki.Ale nie wiem na ile to było szczere.Dużo osób mi to powtarza ale to tylko taki blef,całe życie mnie ktoś oszukuje....
Cały czas myślę o tym,żeby iść do łazienki i....Kiedy coś jem to w myślach wmawiam sobie,że od tego strasznie utyję.To nie jest normalne.Jem bezsmakowe jedzenie bo nie chcę żeby cokolwiek mi smakowało a wręcz przeciwnie więc zaczęłam dodawać chilli aby jeszcze bardziej mi nie smakowało.Głupio wmawiam sobie,że jeśli będę chuda to ktoś mnie w końcu zaakceptuje.Bzdura nikt nigdy nie zaakceptuje mnie w 100% nigdy.Chcę zwrócić na siebie uwagę jeśli będę chuda to może ktoś się mną zainteresuje.Może ktoś dostrzeże w końcu moje problemy Ta...Przez 17 lat nikogo nie obchodziłam więc nie liczę na cud...

Liczą się dla mnie tylko pieniądze.Wszyscy ludzie myślą tylko o pieniądzach choć tak naprawdę każdy się ich brzydzi.Pieniądze to najgorsza rzecz na świecie ale nie można bez nich żyć.Tak jest ze mną nienawidzę ich ale tak bardzo trudno żyć mi bez nich.Chciałam mieć wszystko nie mam nic kompletnie nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!