Translate

środa, 16 maja 2012

sam tak już tak od lat jak marny cień oszukuje się ...nie ma dnia,który przybliży cel

" Nie mamy więc złudzeń, że rodzimy się w samotności, umieramy w niej, próbując jednakowoż - wytrwale, mozolnie, syzyfowo - wyrwać się z koła absurdu. Walczymy o więzi międzyludzkie, zawieramy małżeństwa i przyjaźnie, wiedząc aż za dobrze, że mit o Androgyne pogrzebali moderniści. Staramy się komunikować, mówić, pisać, dotykać - wylewać uczucia i myśli, aby zbliżyć się do drugiego człowieka (i dzięki temu do siebie samego) i oddalić od zatrważającej prawdy o naszej egzystencji. Prawdę tę spychamy jednocześnie do najdalszych zakamarków naszego umysłu i tylko gdy usiłujemy opowiedzieć komuś sen, piękny, niezwykły, cudaczny, dociera do nas świadomość, że nie umiemy wprowadzić nikogo innego poza nas samych do środka. Nikt nie przerwie naszej totalnej samotności.

optymistyczne jest to, że żyjemy."
— Ryszard Kapuściński

 Kolejny raz gorzko przekonałam się o tym,że jestem na tym jebanym świecie zdana sama na siebie...
sama sama ...
Dla innych robię wszystko,poświęcam się i jestem do dyspozycji
w zamian dostaje nic ...
ze mną trwa tylko moja ciężka praca,mój ból ,mój głód ...
płacze głupia ...płacze z bezsilności,z nicości
rzygać mi się chce od tego waszego człowieczeństwa !!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.