Translate

wtorek, 1 września 2009

Boże daj mi zmienić to co mogę zmienić ,pomórz mi zaakceptować to czego zmienić nie mogę,i daj mi mądrosć abym mogła odróżnić jedno od drugiego...

I po szopce...Znów do szkoły i hmmm myślałam,że to nawet dobrze ale się chyba pomyliłam...
W nauce miałam znaleźć spokój i zapomnieć  ale myślę,że będzie  jeszcze gorzej i to sie źle skńczy...bo nie mogę wszystkiego zapominać i chować głeboko w środku...Jeszcze dziś jak ponownie zobaczyłam szkolną szopkę to pomyślałam sobie,,Boże jak ja ich nie trawię..."Miało być dobrze chyba będzie źle...A na dodatek zapomiała połowy rzeczy z Internatu i będę musiała je wieść jutro...jeden plus to chyba to,że ładnie wyglądała i nie zaliczyłam gleby na obcasach chociaż na obcasach umiem chodzić i jak to mówią ,,Urodziłam się w szpilkach"Może i tak mama twierdzi,że jestem urodzoną damą ...Kłamcie ludzie jeszcze wiecej...Tak cholera żyjmy wszyscy kłamstwem
Całe życie to jedno wielkie kłamstwo!Wszyscy się okłamują i chowają problemy głęboko w sobie Ja też ale to się na nas zemści....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.