.
Miłość jest dymem wzniesionym z obłoku
Westchnień,jest ogniem w kochającym oku.
Gdy nieszczęśliwa - morzem łez kochanków,
Czymże więcej? Jest roztropnym szałem,
Żółcią dławiącą i słodkim specjałem.
Życie jest tylko przychodnym półcieniem,
Nędznym aktorem, który swoją rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie,
W nicość popada - powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.