cała droga śmiechów hihów i wygłupów
jak za starych dobrych czasów ,kiedy wszystko było proste ,wydawało się duże i skomplikowane a marzenia ...tak wtedy jeszcze marzyliśmy -wszyscy
Kraków od strony kładki Bernatka jest taki mglisty i wydaje się niebezpieczny ....
media straszą porachunkami na maczety
a tak naprawdę to trochę duża wieś zbita w jedno jakby ludzie chcieli by najbliżej siebie
mam do tego miasta duży sentyment ...może dlatego że urodziłam się w nim
może dlatego ,że tak bardzo przypomina mi mnie ...a może dlatego ,że śpie z męską wersją samej siebie ...
z ludźmi za którymi szaleje
w mieście które uwielbiam
i z muzyką której mogę słuchać zawsze i wszędzie
kompletnie pijana
na chwilę będę sobą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.