przykrywam kołdrą i ochraniam przed tym całym złym światem
odrętwiała
bez życia
przeraźliwie smutna
cały czas myślę o niedzieli
o metrze
o tym jak stałam na krawędzi i widziałam nadjeżdżający pociąg ...
i czułam taki spokój i ulgę
że za chwilę to się skończy ,że wreszcie będzie koniec ,koniec którego tak pragnę
ale obsługa metra była czujniejsza i dostałam opieprz
Gdy przeglądam się w lustrze to mam ochotę je stłuc,lecz to nie lustro trzeba zniszczyć,to mnie trzeba zmienić...
Stwierdzam ,że :ryczysz ja bóbr ,wpieprzasz czekoladę a z głośników napierdala Deep Purple albo Meta !!!!Moja interwencja potrzebna od zaraz ...tylko czaisz się telefonem bo nie chcesz swoją osobą zawraca ludziom dupy ?
OdpowiedzUsuńhahah a właśnie skończyliśmy rozmowę i do mnie jedziesz !Kochany przyjacielu :*
Usuń