Od pierwszego zobaczenia jej z lotu ptak wydała mi się bez wyrazu i obca ...
Kiedy podziwiałam ją w nocy kilkanaście godzin później stwierdziłam ,że jest piękna tylko... nocą ....
Od pierwszego razu w tym mieście wiedziałam ,że go nie lubię
że zawsze będzie dla mnie obce
że nie pokocham go
być może nadal żyje przeszłością i wspomnieniem życia w mieście ,które nigdy nie zasypia i w porównaniu z którym Warszawa to malutki skwer ....
Nigdy nie zapomnę uczucia 18 th av...
czuję ,że zupełnie nie pasuję do tego miasta
nie czuję sie nawet bezpiecznie
bezpiecznie żeby spędzać w tym mieście swoje wolne dnie
żeby biegać po zmroku jak na krakowskich Plantach
nic ,nic tu nie czuje ...
a przyszło mi w nim mieszkać ,pracować i kochać
co za niedopasowanie ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.