Translate
czwartek, 18 grudnia 2014
Zima ociaga sie sie ze sniegiem i mrozem
Dzieki temu moge chodzic do pracy na piechote
Spacerkiem przemierzajac stare miasto, park krasinskich, krakowskie przedmiescie powoli dochodze do nowych wnioskow
Na temat tego ze k jest dla mnie w tej chwili nikim
Ze go nie kocham i caly czas marze o powrocie do S
O tym jak dlugo moge ukrywac to ze nie jem i ze mi slabo na tyle ze nie moge normalnie funkcjonowac
blizej marca i dnia kiedy uzyje mojego niebieskiego sklapela
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.