Poszłam tam gdzie chciałam
Tam gdzie koniec tęczy
Gdzie stać miał garnek złota
wszyscy wieścili fajne uczucie
Szczęścia Spełnienia
oszukali ...
bo nie czuję nic
Otchłań obojętności
Ciemno zimno
Wokół tyle twarzy
lecz żadna z nich
nie należy do Ciebie
Żadna z nich
nie obdarzy
mnie uśmiechem
Tak ciężko z tym żyć
Czas wolniutko płynie
Dni są coraz dłuższe
Noce nigdy się nie kończą
Zimno targa
od brzegu do brzegu
Na łożu boleści
Otchłań obojętności
Ciemno zimno
Wokół tyle twarzy
lecz żadna z nich
nie należy do Ciebie
Żadna z nich
nie obdarzy
mnie uśmiechem
To wszystko bo miał być zysk
Dla korzyści
Pochłonie mnie piekło
Życie jak zwierze
Według instynktów
dla lepszego jutra
Otchłań obojętności
Ciemno zimno
Wokół tyle twarzy
lecz żadna z nich
nie należy do Ciebie
Żadna z nich
nie obdarzy
mnie uśmiechem
[Przez wstyd straciłam szansę na miłość
Przez ból zniszczyłam szczęście
Za kłamstwo oddałam osobowość
Charakter jak dynamit
wybucha
zabija niewinne ofiary ]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.