Nikt chyba nie wie jak to jest żyć w legowisku żmij oprócz mnie.Marka żmija kąsa potomstwo na każdym kroku,Ojciec żmija wkurwiony bo trzeba polować dla TYCH BACHORÓW,a rodzeństwo z miotu rywalizuje o wszystko.
Chmm katoliccy księża wpajają wiernym,zwłaszcza młodzieży,że dzieci biorą się z miłości i chęci dania życia...Cholerne ble ble.To wszystko nie prawda
niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego jestem traktowana jak zepsuta zabawka,która wszystkim zawadza?Co w tym jest najgorsze?Otóż to,że nikt nawet tego przede mną nie ukrywa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.