Ściany odpychają
Mury krzyczą,że nie jestem u siebie
Mieszkańcy traktują jak obcą osobę
Chcę do Ciebie
Czuję,że tylko Ty możesz dać
mi bezpieczeństwo
Idę przez ten świat bez Ciebie
Żyję na nim całkiem sama
Zdana sama na siebie
Czuję pustkę
Nie mam siły dłużej ocierać
łez
Pustki w sercu nie dam rady
wypełnić
Tak bardzo chciałabym to
zrobić
Nigdy nie uda mi się zyskać miłością
Nigdy nikogo nie obdarzę miłością
Idę przez ten świat bez Ciebie
Żyję na nim całkiem sama
Zdana sama na siebie
Czuję pustkę
Nie mam siły dłużej ocierać
łez
Tak bardzo chciałabym przestać ranić
Zadawać ból i przykrość
Wokół siebie rozsiewam tylko
Ciszę i rozgoryczenie
[Zrozumieć czemu tak jest
trudno
Bo nikt nie zna sensownej odpowiedzi
Nie ma osoby która by ją znała
Nie ma osoby która byłaby rozwiązaniem
Jestem sama
Zdana tylko na siebie
Ale już nie mam siły ocierać łez
Słyszę tylko jak łzy ...
...spadają na ziemię ...
...Coraz głośniej...
...głośniej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani czytający i komentujący ,pragnę poinformować :
KOMENTARZE ANONIMÓW BĘDĄ KASOWANE!proszę zatem umieszczać swoje inicjały/imiona/pseudonimy.