Translate
środa, 28 września 2011
Hej a oto kreacja w której wystąpię w sobotę na premierze baletu w którym tańczy S.Niech wie co stracił.Zarąbałam od mamy torebkę Y.S.L .Super sukienka znalazłam po długich poszukiwaniach w Donnie Karan.Kocham ten kolor ale niestety rozmiar 36 trzeba było poprawić o Ok. 3cm.Chyba tym razem przesadziłam ....Do tego butki New Look bo już widmo oszczędzania wisi nade mną nieuchronnie ...
poniedziałek, 19 września 2011
Po swojemu !!!!!!!!!!!!!!ALLELUJA KURWA NA PRZEKÓR WSZYSTKIM
Kurwa kurwa kurwa
To tak na początek rozważań
Myślałam,że mam twardy charakter,nie podatny na wpływy i inne takie.A tu zoong.
Kurde wystarczyła jedna rozmowa z koleżanką na Fb i przejrzałam na oczy.
Ale nie mogę w to uwierzyć -przecież jestem bezwzględna,kłamie bez mrugnięcia okiem,totalne chodzące żywe zło.I tak dać się omamić.
Może dlatego,że była w sumie to jest miła,dobrze się dogadujemy?
Ale jak to teraz odkręcić -bo przecież ja już na każdym kroku łapie sż myśleć tak jak ona,robić to co ona.
Nie potrafię być tak naprawdę sobą,zamiast dojżewać to przez ten rok cholernie zdziecinniałam.
Ciuchy,kosmetyki jak kurwa mała dzidzia.Jak mam trochę grosza to go zaraz wydaje bo coś mi jest niezbędnie do życia koniecznie potrzebne.
Ona nie martwi się o jutro bo zaraz wyjdzie za mąż za tego swojego G. i skończy jako house manager wydając ciężko zarobione przez niego pieniądze.
A ja tak nie będę mieć bo do wszystkiego będę musiała dojść sama.Nawet jebanego prawka nie mam bo rodzice nie dali na to kasy.
Może przestać w końcu narzekać na to,że jestem inna i zrobić z tego zaletę?
Przestać się zmieniać na potrzeby ludzi i iść po prąd,zacząć żyć po swojemu !!!!!!!!!
To tak na początek rozważań
Myślałam,że mam twardy charakter,nie podatny na wpływy i inne takie.A tu zoong.
Kurde wystarczyła jedna rozmowa z koleżanką na Fb i przejrzałam na oczy.
Ale nie mogę w to uwierzyć -przecież jestem bezwzględna,kłamie bez mrugnięcia okiem,totalne chodzące żywe zło.I tak dać się omamić.
Może dlatego,że była w sumie to jest miła,dobrze się dogadujemy?
Ale jak to teraz odkręcić -bo przecież ja już na każdym kroku łapie sż myśleć tak jak ona,robić to co ona.
Nie potrafię być tak naprawdę sobą,zamiast dojżewać to przez ten rok cholernie zdziecinniałam.
Ciuchy,kosmetyki jak kurwa mała dzidzia.Jak mam trochę grosza to go zaraz wydaje bo coś mi jest niezbędnie do życia koniecznie potrzebne.
Ona nie martwi się o jutro bo zaraz wyjdzie za mąż za tego swojego G. i skończy jako house manager wydając ciężko zarobione przez niego pieniądze.
A ja tak nie będę mieć bo do wszystkiego będę musiała dojść sama.Nawet jebanego prawka nie mam bo rodzice nie dali na to kasy.
Może przestać w końcu narzekać na to,że jestem inna i zrobić z tego zaletę?
Przestać się zmieniać na potrzeby ludzi i iść po prąd,zacząć żyć po swojemu !!!!!!!!!
piątek, 16 września 2011
Piosenka 34
Idź sobie stąd
Nie chcę Cię
Przestań zżerać mnie od środka
I zabiera mi życie
Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący,
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem
Kim jestem?
Czym jestem?
Zamiast krwi trujący jad
Na miejscu serca zimny głaz
Po duszy została tylko już tylko
pusta jama
Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem
On jest wokół mnie
Czuję Go
Osacza mnie
A ja nie potrafię się od
niego uwolnić
Jego zło ogarnia mnie
Smutek odbiera mi wolę
walki
Co jeszcze zrobić mam?
Abyś przestał mnie dręczyć?!
Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem
Odebrałeś mi duszę
Zabrałeś radość życia
Pozbawisz mnie życia
Wtedy dopiero nasycisz
się do końca ...
Nie chcę Cię
Przestań zżerać mnie od środka
I zabiera mi życie
Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący,
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem
Kim jestem?
Czym jestem?
Zamiast krwi trujący jad
Na miejscu serca zimny głaz
Po duszy została tylko już tylko
pusta jama
Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem
On jest wokół mnie
Czuję Go
Osacza mnie
A ja nie potrafię się od
niego uwolnić
Jego zło ogarnia mnie
Smutek odbiera mi wolę
walki
Co jeszcze zrobić mam?
Abyś przestał mnie dręczyć?!
Ta upadła kobieta to
Ja
Wrak człowieka krążący
gdzieś pomiędzy życiem
innych
Niechciany śmieć
pomiatany wiatrem
Odebrałeś mi duszę
Zabrałeś radość życia
Pozbawisz mnie życia
Wtedy dopiero nasycisz
się do końca ...
wtorek, 13 września 2011
Ot taka ludzka prawda znana od lat
Ludzie się nie zmieniają
Oni po prostu zaczynają oszukiwać w inny sposób.
Oni po prostu zaczynają oszukiwać w inny sposób.
poniedziałek, 12 września 2011
poniedziałek, 5 września 2011
Aby na tym rozpaczy dnie.
Pełnym samotności i odrzucenia...Znaleść choć iskierkę nadziei na to,że jutro będzie lepiej.Bo gdy w moim sercu zgaśnie ta ostatnia iskra głupiej nadziei moje dni staną ciem,nie na nieprzebrana mroczna noc.I nic mi już wtedy nie pomoże.
Dziś zong nie mogłam zapiąć suwaka w sukience.Co gorsza to moja ulubiona sukienka!!!!Nie wiem czy to wuna suwaka który jest jakiś krzywy czy tego,że jestem gruba?A;e kurwa jakim cudem jak ja nic już prawie nie jem?Ćwiczę codziennie kurwaaaaa przecież
Pełnym samotności i odrzucenia...Znaleść choć iskierkę nadziei na to,że jutro będzie lepiej.Bo gdy w moim sercu zgaśnie ta ostatnia iskra głupiej nadziei moje dni staną ciem,nie na nieprzebrana mroczna noc.I nic mi już wtedy nie pomoże.
Dziś zong nie mogłam zapiąć suwaka w sukience.Co gorsza to moja ulubiona sukienka!!!!Nie wiem czy to wuna suwaka który jest jakiś krzywy czy tego,że jestem gruba?A;e kurwa jakim cudem jak ja nic już prawie nie jem?Ćwiczę codziennie kurwaaaaa przecież
czwartek, 1 września 2011
Kolejny dzień zwinął się ....
Kolejny dzień bycia nikim ....
Kolejny stracony dzień na bycie kimś....
Kolejny stracony dzień na zostanie kimś....
Dziś ją poczułam.Jak wyszłam biegać już nią pachniało....Jesień już się rozpanoszyła.I dobrze bo to moja ulubiona pora roku-ta zgnilizna.
Jutro dzieci do szkoły ...A ja?Już dawno przestałam być dzieckiem,choć tak naprawdę to bardzo chce nim pozostać.
Kolejny dzień bycia nikim ....
Kolejny stracony dzień na bycie kimś....
Kolejny stracony dzień na zostanie kimś....
Dziś ją poczułam.Jak wyszłam biegać już nią pachniało....Jesień już się rozpanoszyła.I dobrze bo to moja ulubiona pora roku-ta zgnilizna.
Jutro dzieci do szkoły ...A ja?Już dawno przestałam być dzieckiem,choć tak naprawdę to bardzo chce nim pozostać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)